H. WYBRANE MODLITWY DO MARYI |
1. Znane modlitwy do Maryi |
Matko Odkupiciela, z niewiast najsławniejsza, |
|
Witaj Królowo, Matko Litości. |
|
„Matko Jezusa, przez Twe niezmierzone cierpienia w Męce i Umieraniu Twego Boskiego Syna oraz Twoje gorzkie łzy, jakieś wylała, proszę Cię:
Ofiaruj święte Ciało naszego Boskiego Odkupiciela, pokryte ranami i krwią, w połączeniu z Twoimi cierpieniami i łzami – Ojcu Niebieskiemu dla uratowania dusz oraz uproszenia Łaski, o którą Cię proszę.
Jezusie i Maryjo, kocham Was: ratujcie grzeszników!”
(Zob. WEB-Site: http://www.helmut-zenz.de/hzgebet3.html#12-14 – Modlitwa św. Jana Marii Vianney, Proboszcza z Ars (1786-1859).
|
|
„O Pani moja, o Matko moja! Cały się Tobie ofiaruję, a na dowód, żem cały Tobie oddany, ofiaruję Ci dzisiaj oczy, uszy, usta, serce i całego siebie. Gdy przeto Twoim jestem, o dobra Matko moja, zachowaj mnie i broń mnie jako rzeczy i własności swojej. Amen”.
‘Błogosławieni’ – 214.
2. Mniej znane modlitwy do Maryi |
„Maryjo, Matko jednocząca z Bogiem, ukształtuj mój rozum i wolę tak, aby sam Bóg stał się centrum mojego życia, moją radością i pełnią szczęścia. Spraw:
– aby moja codzienna modlitwa była rozmową miłości z Twoim Synem;
– aby uczestnictwo we Mszy świętej rzeczywiście włączyło moje życie w zbawczą ofiarę Chrystusa.
– aby słowo Pana: „Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Jemu służono, lecz żeby służyć i dać życie SWOJE na okup za wielu” (Mt 20,28) stały się zasadą mego postępowania zawsze i wszędzie.
Naucz mnie, Maryjo, aby nie myśleć o tym, co wygodne i przyjemne dla mnie, ale o tym, co dobre i pożyteczne dla mojej rodziny. Pozwól mi być uczciwym i rzetelnym w pracy i nauce. Wyzwól mnie od wszystkich złych przyzwyczajeń, którymi zatruwam życie moim bliskim.
Matko, Ty wiesz jak bardzo męczy mnie moja miłość własna i egoizm. Weź mnie w swoje ręce i spraw, by każdy dzień mojego życia promieniował prawdą, miłością i dobrem. Amen”.
‘Błogosławieni’ – 213n.
„Matko Boża, Niepokalana Maryjo! Tobie poświęcam ciało i duszę moją, wszystkie modlitwy i prace, radości i cierpienia, wszystko, czym jestem i co posiadam.
Ochotnym sercem oddaję się Tobie w Niewolę Miłości.
Pozostawiam Ci zupełną swobodę posługiwania się mną dla zbawienia ludzi i ku pomocy Kościołowi świętemu, którego jesteś Matką.
Chcę odtąd czynić wszystko z Tobą, przez Ciebie i dla Ciebie. Wiem, że własnymi siłami niczego nie dokonam. Ty zaś wszystko możesz, co jest wolą Twego Syna i zawsze zwyciężasz.
Spraw więc, Wspomożycielko Wiernych, by moja rodzina, parafia i cała Ojczyzna były rzeczywistym królestwem Twego Syna i Twoim. Amen”.
„Matko Boża, naucz nas kochać Jezusa. Pomóż nam przyjąć Go tak, jak Ty Go przyjęłaś: z głębokim uwielbieniem, pokorą, czcią, wdzięcznością i wzruszeniem!
Daj nam słuchać i głosić, jakby to było po raz pierwszy, słowa dobrze znane a zarazem zawsze nowe: „Na początku było SŁOWO ... I Słowo stało się Ciałem ... Widzieliśmy Jego chwałę! Amen”.
R. Cantalamessa, w: ‘Błogosławieni’, 212.
„Maryjo, Ty swoim ‘tak’ przemieniłaś oblicze świata. Weź więc pod swoją opiekę nas, pragnących to samo ‘tak’ wypowiadać zawsze.
– Ty znasz cenę tego słowa. Ty wiesz, ile kosztuje wierność temu słowu.
– Błagaj Boga za nami, byśmy nie cofali się przed zadaniem, jakie to słowo ‘tak’ przed nami stawia. Ucz nas powtarzać je, za Twoim przykładem, Maryjo, w pokorze, czystości, prostocie i zdaniu się na Wolę Ojca.
– Proś Twego Boskiego Syna, by nasze następne ‘tak’, powtarzane przez całe życie, po tamtym pierwszym, służyło nam do doskonałej realizacji Woli Bożej, którą jest zbawienie nasze i zbawienie całego świata. Amen”.
‘Błogosławieni’, 212n.
|
|
|
I. MODLITWY DO ANIOŁÓW |
1. Do Anioła Stróża |
Bóg darowuje każdemu człowiekowi bez wyjątku odrębnego Anioła Stróża. Zadaniem jego jest strzeżenie powierzonego sobie człowieka od wszelkiego zła: fizycznego i tym bardziej duchowego. Docelowym zadaniem Anioła to doprowadzenie powierzonego sobie człowieka do Domu Ojca.
Należy codziennie rozmawiać ze swym Aniołem Stróżem, słuchać go, konsultować we wszystkich wydarzeniach i wątpliwościach, powierzać się jemu, przepraszać za nie-posłuchanie go i sprawianie mu przykrości swą nie-Bożą postawą.
– Anioł jest ‘Stróżem’ i najlepszym przyjacielem nie tylko dla dzieci, lecz tym bardziej dla każdego dorastającego i dorosłego. Kto często rozmawia ze swym Aniołem Stróżem, dozna niebawem jego wielorakiej, nadzwyczajnej pomocy.
Aniele Boży, Stróżu mój, |
Poproś swojego Anioła Stróża o pomoc w każdej aktualnej sprawie, a szczególniej w związku z wyborem stanu, zawodu i podjęciem innych ważnych decyzji. Odmów w tej intencji np. trzykrotnie modlitewkę ‘Aniele Boży...’. Lub coś w rodzaju:
Mój Ukochany Aniele Stróżu, dopomóż mi wykonać pracę, do której mnie Ojciec Niebieski powołuje. Chciałbym być w tej pracy szczęśliwy, a zarazem czynić wiele dobrego moim bliźnim. Spraw, Ukochany Aniele, żeby moja modlitwa była zawsze zgodna z najlepszymi oczekiwaniami Boga samego. |
„Drogi Aniele, mój Stróżu! Przepraszam Cię, że Cię nie zawsze słucham. A czy byłbyś taki dobry i dopomógł mi zdać ten egzamin [napisać tę pracę, nauczyć się tego przedmiotu ...], bo mi to wciąż nie wychodzi?”
Odmów 1x ‘Aniele Boży...’.
„Kochany Aniele Stróżu! Ufam, że dopomożesz mi dojechać bezpiecznie do ... [miejscowości]! Bądź cały czas ze mną i spraw, żeby podróż była bezpieczna, a zarazem przyjemna i pożyteczna”.
1x ‘Aniele Boży...’.
|
Przed zaśnięciem nie zapomnij podziękować danemu Ci przez Ojca Niebieskiego Przyjacielowi za wszystko co dla ciebie dzisiaj uczynił. Kto dużo dziękuje, otrzyma następnym razem być może znacznie więcej.
|
Dzień wypada rozpocząć od rozmowy z Aniołem, Twym oddanym Przyjacielem. Należy poprosić Go o pomoc we wszystkim co dobre. On ułatwi ci z radością należyte załatwienie wszystkich spraw i okaże swą wieloraką pomoc. Nie zapominaj o jego wielkiej pomocy. Dla przykładu:
|
Każdy z nas pragnie być kochany i sam kochać. Poproś swego Anioła Stróża, by Cię nauczył kochać Boga, siebie oraz innych ludzi. Poproś, by Ci pomógł otworzyć się na miłość. Twoje życie jest wyrazem ogromu miłości względem ciebie – tu i teraz. Tej miłości być może nie odczuwasz, bo nie potrafisz się na nią wystarczająco otworzyć. Skoro Bóg jest Miłością i jest wszędzie, w każdym miejscu i w każdym czasie, jest także tu i teraz wiele Jego Miłości w tobie i wokół ciebie. Wszyscy bowiem jesteśmy kochani przez Boga, Maryję i Aniołów i tylko dlatego, że sami nie jesteśmy otwarci na doświadczanie tej miłości wydaje się nam, że w naszym życiu miłości nie ma lub jest jej za mało.
|
Jest szereg stron internetowych poświęconych Aniołom, modlitwie, egzorcyzmowi itd. Zob. m.in.:
http://www.twojaniolstroz.republika.pl/
http://www.padrepio.catholicwebservices.com/POLSKA/Guardian_Angel_Polska.htm
http://www.fordon.parafie.mpn.pl
http://www.wolsztyn.poznan.opoka.org.pl/modlitwy.html
http://www.egzorcyzmy.katolik.pl/index.php?id=17lek0
http://www.skarbykosciola.org/main.php?id=2005
http://www.nadzieja.pl/ksiazki/droga/11_moc_modlitwy.html
http://prosperita.terramail.pl/galeria.html
http://www.kapucyni.ofm.pl/archiwum/glos5g-2000.htm
http://www.tlig.org/pl/plmsg/plm25w.html
http://www.republika.pl/twojaniolstroz/stronywww.htm – itd.
2. Modlitwy |
|
|
|
3. Modlitwy egzorcyzmu |
Bóg nie odebrał inteligencji i potężnej mocy Aniołom upadłym, tj. Duchom Złym: Szatanowi i zastępom pozostałych współupadłych Aniołów. Szatani podejmują niestrudzone wysiłki, by uniemożliwić komunię człowieka – żywego Obrazu i Podobieństwa Boga – z Trójjedynym. Czyni to począwszy od skuszenia pra-rodziców w ogrodzie Eden (zob. Rdz 3). Bóg ulitował się jednak nad człowiekiem: mężczyzną i kobietą, obiecał już w czasie przesłuchania pra-rodziców po ich upadku – zwycięstwo nad Szatanem przez odkupienie człowieka, jakiego dokona osobowy Odkupiciel, który przyjdzie na świat z ich potomstwa. Będzie nim Jezus Chrystus: Syn Ojca Przedwiecznego, ale i rzeczywisty Syn swej Dziewiczej Matki Maryi. Jezus Chrystus wypędzał Złe Duchy z opętanych i uwalniał ich od niewoli Szatana, jak o tym donoszą Ewangelie. Władzę wypędzania złych Duchów przekazał Jezus z kolei Apostołom i założonemu przez siebie Kościołowi (zob. Mk 16,16n).
Przeprowadzanie egzorcyzmu wymaga wielkiej wiedzy, roztropności i świętości życia ze strony osoby egzorcysty. Kościół zastrzega przeprowadzanie uroczystego egzorcyzmu samym jedynie kapłanom, którzy otrzymali wyraźne upoważnienie ze strony biskupa ordynariusza danej diecezji. Oto ustalenie Kodeksu Prawa Kanonicznego:
KPK 1172. – § 1. Nikt nie może dokonywać zgodnie z prawem egzorcyzmów nad opętanymi, jeśli nie otrzymał od ordynariusza miejsca specjalnego i wyraźnego zezwolenia.
§ 2. Takiego zezwolenia ordynariusz miejsca może udzielić tylko prezbiterowi odznaczającemu się pobożnością, wiedzą, roztropnością i nieskazitelnością życia.
Zaś w ‘Katechizmie Kościoła Katolickiego’ czytamy na temat egzorcyzmu:
„Gdy Kościół publicznie i na mocy swojej władzy prosi w Imię Jezusa Chrystusa, by jakaś osoba lub przedmiot były strzeżone od napaści Złego i wolne od jego panowania, mówimy o egzorcyzmach. Praktykował je Jezus (por. Mk 1,25n), a Kościół od Niego otrzymuje władzę i obowiązek wypowiadania egzorcyzmów (por. Mk 3,15; 6,7.13; 16,17).
– W PROSTEJ formie egzorcyzmy występują podczas celebracji chrztu. Egzorcyzmy uroczyste, nazywane ‘wielkimi’, mogą być wypowiadanie tylko przez prezbitera i za zezwoleniem biskupa. Egzorcyzmy należy traktować bardzo roztropnie, przestrzegając ściśle ustalonych przez Kościół norm.
– Egzorcyzmy mają na celu wypędzenie złych duchów lub uwolnienie od ich demonicznego wpływu – mocą duchowej władzy, jaką Jezus powierzył Kościołowi.
– Czymś zupełnie innym jest choroba, zwłaszcza psychiczna, której leczenie wymaga wiedzy medycznej. Przed podjęciem egzorcyzmów należy więc upewnić się, że istotnie chodzi o obecność Złego, a nie o chorobę [por. KPK, kan 1172] – (KKK 1673).
Tematyce egzorcyzmów jest poświęconych wiele prac. Polecamy zwłaszcza:
Zob. do tego zagadnienia zwłaszcza trzy klasyczne pozycje O. Amorth Gabriele, głównego egzorcysty Rzymu:
– Amorth Gabriele, Wyznania egzorcysty, Edycja św. Pawła, Częstochowa 1997;
– Nowe wyznania egzorcysty, Edycja św. Pawła, Częstochowa 1998;
– Egzorcyści i psychiatrzy, Edycja św. Pawła, Częstochowa 1999.
– Amorth Gabriele-Rodari Paolo, Ostatni Egzorcysta. Moja walka z szatanem, Wyd. Księży Sercanów DEHON
– Polecamy miesięcznik: http://miesiecznikegzorcysta.pl
Ponadto artykuły wprowadzające do zagadnienia, m.in. ks. Stanisław Hołodok, Liturgia egzorcyzmów, 3 artykuły na STRONIE Episkopatu: OPOKA, zob.:
– http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TA/TAL/lit_egzorcyzmow.html –
– http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TA/TAL/lit_egzorcyzmow2.html –
– http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TA/TAL/lit_egzorcyzmow3.html.
Ponadto zob. poglądowe artykuły:
– Wywiad z licheńskim egzorcystą, ks. Edmundem Szaniawskim, zob. na łamach RZECZPOSTPOLITA: 28.VII.2004:
http://www.fidelitas.pl/index2.php?sort=norm &id=508
– Znakomity artykuł Romana Konika: http://www.fidelitas.pl/publicystyka.php?tryb=wyswietl&id=7 .
– Oraz jeszcze: http://www.egzorcyzmy.katolik.pl/index.php?id=17lek01 .
Jan Paweł II polecił wydać na nowo opracowaną Liturgię Egzorcyzmów. Kongregacja Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów ogłosiła nowy Rytuał dnia 1.X.1998 r. pt. „Egzorcyzmy i inne modlitwy błagalne” – po krytycznym rozpatrzeniu tych obrzędów zawartych w tytule XII przedsoborowego ‘Rytuału Rzymskiego’.
– Polski przekład tego Rytuału ukazał się pt.: „Egzorcyzmy i inne modlitwy błagalne”, Księgarnia św. Jacka, Katowice 2002. Przekład ten został zatwierdzony przez wspomnianą Kongregację dnia 12.V.2001 r.
Poprzedni Rytuał Egzorcyzmu pochodził z r. 1614. Wskazywał on na szereg zasad, wedle których można dokonywać egzorcyzmów. Jedną z nich jest ustalenie, że nie należy zbyt łatwo wierzyć w obecność złego ducha w przypadku chorej osobie. Według innej zasady liturgii egzorcyzmu wolno dokonywać jedynie po łacinie.
W roku 2000 wydała ‘Kongregacja Nauki Wiary’ dokument tematycznie nieco podobny do modlitw o uwolnienie od szatana. Chodzi o dokument: „Instrukcja o modlitwach o uzdrowienie od Boga” (25.IX.2000). Pod koniec tego dokumentu zamieszczonych jest szereg decyzji wykonawczych. Czytamy tam m.in. określenie, które oddziela ostro ryt egzorcyzmu od wszelkich nabożeństw o uzdrowienie. Znajduje się tam m.in. decyzja::
Art. 8, § 2: „Posługa egzorcyzmu winna być sprawowana w ścisłej zależności od biskupa diecezjalnego.
§ 2: Modlitwy egzorcyzmu, zawarte w ‘Rituale Romanum’, winny być odmienne od modlitw o uzdrowienie, liturgiczne i pozaliturgiczne.
§ 3: Jest absolutnie zakazane włączanie tych modlitw w sprawowanie Mszy św., Sakramentów i Liturgii Godzin” (Kongregacja Nauki Wiary, Instrukcja o modlitwach o uzdrowienie od Boga, art. 8).
Egzorcyzm jest podejmowany oczywiście mocą Kościoła, który został upoważniony do tego przez swego Boskiego Założyciela. Oto trzy objawy (prócz wielu innych) przemawiające za tym, że mamy do czynienia z przypadkiem opętania:
– Mówienie poprawną łaciną lub greką starożytną;
– Niewytłumaczalna, nadludzka siła, wyrażająca się np. tym, że kilku silnych mężczyzn nie potrafi utrzymać kilkuletniego dziecka;
– Znajomość rzeczy ukrytych, np. wyjawianie grzechów kapłana przeprowadzającego egzorcyzm sięgających często z dalekiej młodości.
Ojciec święty Leon XIII (1878-1903) ułożył po własnym, szczególnym przeżyciu wizji Kościoła i szatana, tzw. „Mały Egzorcyzm”, którym mogą posłużyć się w przypadku ucisku szatańskiego wszyscy, również osoby spośród laikatu. Egzorcyzm ten zaczyna się od wezwania św. Michała Archanioła. Papież Leon XIII polecił odmawiać go po każdej Mszy świętej. Niestety praktyki tej zaniechano po Soborze Watykańskim II.
Osobom prywatnym wolno modlić się do Boga o uwolnienie od złych duchów. Wolno też odprawiać egzorcyzm nad osobami opętanymi, ale jedynie w formie modlitwy. Nikomu innemu, poza szczególnie do tego przez ordynariusza danej diecezji upoważnionemu kapłanowi, nie wolno zwracać się bezpośrednio, tj. w trybie rozkazującym – do Złego Ducha z żądaniem opuszczenia człowieka, czy miejsca, ani tym bardziej z żądaniem uzyskania jakiejkolwiek odpowiedzi. Rzeczą poszczególnych wiernych pozostaje sama tylko modlitwa – i oczywiście zwłaszcza właśnie w przypadku opętania praktyka „postu i modlitwy” – zgodnie ze słowami samego Jezusa Chrystusa:
„... Gdy przyszedł do domu, uczniowie pytali Go na osobności: ‘Dlaczego my nie mogliśmy go wyrzucić’ [tj. w tym wypadku tego Ducha niemego i głuchego: w.25]?
– Rzekł im: ‘Ten rodzaj można wyrzucić tylko modlitwą i postem” (Mk 9,28n; zob. Mt 17,21. – Dodano tu Jezusowe słowo: ‘... i postem’. Są wydania Pisma świętego, które wzmiankę o ‘poście’ opuszczają. Istotnie, w niektórych starożytnych kodeksach NT brak tego słowa. Mimo wszystko jest rzeczą oczywistą, że słowa takie zostały wypowiedziane przez samego Chrystusa. W przypadku zaś wątpliwości przy ustalaniu oryginalnego tekstu należy się kierować m.in. zasadą: Lectio difficilior praeferenda = Lekcji która jest trudniejsza, przysługuje pierwszeństwo. Nie wszyscy ‘lubią’, żeby im mówić o modlitwie i poście!).
|
„Panie Boże, zmiłuj się nade mną, Twoim sługą [Twoją służebnicą], który [która] z powodu nadmiaru pokus stał [stała] się jakby wyrzuconym naczyniem. Wyrwij mnie z rąk moich nieprzyjaciół. Przybądź i odszukaj mnie zagubionego [zagubioną], uczyń na nowo swoją własnością i nigdy mnie nie opuszczaj. Obym we wszystkim mógł [mogła] podobać się Tobie, skoro swą potężną mocą mnie odkupiłeś. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen”. |
„Boże, Ty przez łaskę przybrania uczyniłeś mnie dzieckiem światłości. Spraw, proszę, abym się nie pogrążył [pogrążyła] w szatańskich ciemnościach, lecz zawsze trwał [trwała] w blasku otrzymanej od Ciebie wolności. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen”. |
„Boże, źródło wszelkiego miłosierdzia i dobroci, Ty zechciałeś, aby Twój Syn wycierpiał za nas mękę na Krzyżu i uwolnił nas od przemocy wroga. Proszę Cię, wejrzyj na moją udrękę i mój ból. Skoro we Chrzcie obdarzyłeś mnie nowym życiem, oddal ode mnie ataki złego ducha i napełnij łaską swojego błogosławieństwa. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen”. |
„Boże, Stwórco i Obrońco ludzi, Ty ukształtowałeś człowieka na swój obraz i przez łaskę chrztu przedziwnie odnowiłeś jego godność. Wejrzyj na mnie, Twojego sługę [Twoją służebnicę], i usłysz moje błagania. Proszę Cię, niech moje serce przepełni blask twojej chwały. Oddal ode mnie wszelką przemoc, lęk i przerażenie, abym w pokoju ducha razem z moimi braćmi mógł [mogła] Cię wielbić w Twoim Kościele. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen”. |
NB. Opuszczamy tutaj (z dniem: 9.II.2007 r.) wcześniej w tym miejscu znajdujące się niektóre modlitwy, a w szczególności modlitwę zatytułowaną: ‘Mały Egzorcyzm’. Tekst bowiem zwraca się z rozkazami wprost do Złych Duchów. Taka forma egzorcyzmowania jest jednak zastrzeżona dla oficjalnego egzorcysty: kapłana, który ponadto został upoważniony do przeprowadzenia egzorcyzmu.
J. WYBRANE MODLITWY DO ŚWIĘTYCH |
1. Modlitwy do św. Józefa |
|
2. Modlitwy do innych Świętych |
|
|
|
O szczegółach jej życia, jej wychowania w rodzinie żydowskiej, o dalszym przedziwnym wykształceniu i jej zdolnościach, zwłaszcza jako filozofa, o poznaniu Kościoła Katolickiego, jej totalnej miłości oddanej Jezusowi, gdy poznała Go z najgłębszym przekonaniem jako Boga-Człowieka i Odkupiciela, o jej dalszej działalności naukowej i pisarskiej, jej wstąpieniu następnie do zakonu Karmelitanek, jej uwięzieniu i śmierci wraz ze swą siostrą Różą 9 sierpnia 1942 r. w komorze gazowej Oświęcima-Brzezinki, do której się dostała, mówiąc swej siostrze: „Chodź, idziemy tam za nasz Naród” – zob. m.in. na stronach internetowych (poniżej). Jej beatyfikacja nastąpiła w 1987 r. w Kolonii, a kanonizacja w 1998 r. w Rzymie. Ojciec święty Jan Paweł II ogłosił ją też Patronką Europy.
http://www.stein.karmel.pl/artykuly/adamska.html
http://www.stein.karmel.pl/sympozja/pat/wyklad5.html
http://www.katolicka.alleluja.pl/tekst.php?numer=5638
http://www.stein.cad.pl/modl1.htm
Okruchy modlitw i myśli św. Edyty Stein
Najgłębsze tajniki duszy to naczynie, w które wlewa się Duch Boży, jeśli ktoś się na Niego w pełni wolności otwiera. Duch Boży zaś to sens i siła. Obdarza On duszę nowym życiem i uzdalnia ją do osiągnięć, do których nie byłaby zdolna z samej swej natury. Jednocześnie nadaje On jej działaniu ukierunkowanie.
A gdy nadejdzie noc i spojrzenie wstecz uświadomi, że wszystko było tylko dziełem cząstkowym oraz że wiele pozostało nie wykonane, gdy tak wiele spraw budzi jedynie zawstydzenie i skruchę: wtedy weź wszystko, tak jak to jest, złóż to w ręce Boga i pozostaw to Jemu. W ten sposób można będzie w Nim spocząć, naprawdę spocząć i zacząć dzień jakby nowe życie.
Modlitwa do św. Edyty Stein
|
Istnieje wiele STRON internetowych o życiu, cudownej działalności i wszystkim innym, co się wiąże z św. O. Pio. Święty doznaje czci nie tylko we Włoszech, ale jest wzywany po całym świecie. Istnieje wiele kół modlitewnych i ruchów pod imieniem św. O. Pio. Niejedna instytucja ogłasza go za swojego Niebieskiego Patrona. Beatyfikacji O.Pio dokonał Jan Paweł II dnia 2.maja 1999, natomiast kanonizacji w dniu 16 czerwca 2002 w Rzymie.
Spośród STRON internetowych w języku polskim zob. m.in.:
http://www.kapucyni.ofm.pl
Tamże znajdziesz linki do innych STRON polskich.
Modlitwa Jana Pawła II. do św. O. Pio z Pietrelcina
|
Błog. O. Rupert Mayer, SJ |
W Polsce nie zanadto znany. Na temat Jezuity, O. Ruperta Mayera, jest zwł. w Niemczech niemało stron internetowych z obszernymi opisami jego bohaterskiego życia, działalności, uwięzienia w okresie nazi, jego śmierci. Jest wiele instytucji, szkół i kół modlitewnych pod imieniem Błog. O. Ruperta Mayera. Jan Paweł II. ogłosił go Błogosławionym w 1987 r. na stadionie Olimpijskim w Monachium. – Poniżej drukujemy ulubioną modlitwę Błog. O. Ruperta.
W Polskim Katolickim internecie są jedynie wzmianki o beatyfikacji z 1987 w Monachium – jednocześnie błog. Edyty Stein oraz O. Ruperta Mayera. Oraz rozproszone wzmianki modlitewne do tego Błogosławionego Jezuity. Więcej materiału znaleźć można natomiast w internecie niemieckim, np.:
http://www.erzbistum-muenchen.de/EMF076/EMF007520.asp
http://www.heiligenlexikon.de/index.htm?BiographienR/Rupert_Mayer.html
http://www.helmut-zenz.de/hzmayer.htm
Ulubiona modlitwa „Niech się stanie, Panie, jak Ty tego chcesz. |
Zachowały się głębią przemyśleń tchnące listy Świętej Gianny (po polsku: Asi) pisane do jej przyszłego męża – z okresu najpierw narzeczeństwa, a potem już i w małżeństwie.
W Polsce jest sporo stron internetowych, przedstawiających w pełni ‘normalne’ życie tej świętej. Zob. m.in.
http://mtrojnar.rzeszow.opoka.org.pl/gianna_molla/zycie.htm
http://www.wspolnota.rodzin.omi.org.pl/patroni/02joanna/14_joanna.htm
http://pl.wikipedia.org/wiki/Gianna_Beretta_Molla
http://www.polska.lex.pl/prasa/Nasza-Parafia/archiwum/2004-06/gianna_beretta.htm
http://www.apologetyka.katolik.pl/marianie/09-03/mag-1.php
http://www.zrodlo.krakow.pl/archiwum/2004/19/12.html
Żyła w latach 1922-1962. Została lekarzem w 1949 – specjalizacja chirurg-pediatra. Wyszła za mąż w 1955 r. za inżyniera Piotra Mollę. Urodziła syna i trzy córki. Po wydaniu na świat czwartego dziecka – Gianny Emmanueli, umiera w tydzień później, 28 kwietnia 1962 r. Oddała swoje życie, by nie przyłożyć ręki do uśmiercenia oczekiwanego dziecka, mimo nacisków ze strony środowiska ... lekarskiego. Beatyfikacji dr Gianny dokonał Jan Paweł II dnia 24 kwietnia 1994 r., natomiast jej kanonizacji dokonał 16.Mai 2004. Na uroczystości beatyfikacyjnej i kanonizacyjnej obecna była cała jej rodzina: mąż oraz czwórka dzieci. Dziewczynka, za którą oddała swe życie, sama została lekarką – specjalizacja: geriatria. Jest to dr Gianna Emmanuela.
Już jako kilkunastoletnia dziewczynka poszukiwała Gianna świadomie woli Bożej. Przy różnych notatkach, jakie prowadziła, zamieszczała zwykle krótkie modlitewki do Jezusa i Maryi, prosząc Jezusa szczególnie o dar pełnej z Nim bliskości. Oto jedna z jej takich notatek, gdy miała 15 lat:
„Jezu obiecuję Ci, że podporządkuję się temu wszystkiemu, co mi przeznaczysz. Pozwól mi tylko rozpoznać Twoją wolę”.
A oto inna notatka Gianny jako 15-letniej dziewczyny:
„Czynię święte postanowienie, aby robić wszystko dla Jezusa. Każdą moją czynność, każdą moją przykrość ofiarowywać Jezusowi. Postanawiam, że aby służyć Bogu nie chcę więcej pójść do kina, jeśli nie będę wpierw wiedziała czy film nadaje się do oglądania, czy jest skromny, nie gorszący. Postanawiam, że wolę raczej umrzeć, niż popełnić grzech śmiertelny. Chcę wystrzegać się grzechu śmiertelnego jak jadowitego węża i powtarzam raz jeszcze: tysiąc razy wolę umrzeć, niż obrazić Boga. Chcę prosić Pana Boga, aby mi pomógł nie dostać się do piekła, a więc unikać tego wszystkiego, co może zaszkodzić mojej duszy”.
„Maryjo, oddaję się całkowicie w Twoje macierzyńskie dłonie i zdaję się na Ciebie. Ufam Tobie, że dostąpię tego, o co Cię proszę. Ufam Tobie, bo Ty jesteś moją ukochaną Matką. Zawierzam Ci siebie, bo jesteś Matką JEZUSA.
W tym zawierzeniu oddaję się Tobie i jestem pewna, że wysłuchasz mnie we wszystkim. W tym zawierzeniu w sercu pozdrawiam Cię jako moją Matkę i moją Nadzieję. Poświęcam Ci się całkowicie i proszę Cię, byś o tym pamiętała, iż jestem Twoja i że do Ciebie należę. Ustrzeż i ochroń mnie, dobra, ukochana Matko, każdej chwili mojego życia i przedstaw mnie swojemu Synowi Jezusowi. Amen.
Panie, niech się stanie Twoja Wola”.
Ojcze nasz, Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu
„Kochajmy krzyż i myślmy o tym, że dźwigamy go nie sami, ale że Jezus nam w tym pomaga i że w Nim wszystko możemy, gdyż On dodaje nam do tego siły”.
Modlitwa do św. Dr Gianny Beretta-Molla
|
Na temat Matki Teresy z Kalkuty, której właściwym imieniem rodzinnym było: Agnieszka Gonxha Bojaxhiu (w Albanii), istnieje w skali światowej ogromna literatura. Istnieje także wiele STRON internetowych poświęconych jej osobie i działalności oraz założonego przez nią Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Miłości. Ojciec święty Jan Paweł II, który z Matką Teresą był wielorako związany w modlitwie i działalności, dokonał jej beatyfikacji w 6 lat po jej śmierci (+ 1997) w roku 2003 (dnia 19.X.2003 r.), natomiast kanonizacji dokonał pap. Franciszek (dnia 5.IX.2016).
Oto wybór stron o św. Matce Teresie z Kalkuty:
http://www.republika.pl/mojadroga/matka3.htm – tutaj linki do stron po ang. francusku, hiszpańsku
http://www.voxdomini.com.pl/sw/m_t_noc.html
http://www.uni.lodz.pl/puls/numery/04/kochac.html
http://fnp.home.pl/cgibin/shop?show=3in549
http://www.oat.com.pl/rozw6.htm
http://www.rosaryhour.net/pogadanki/2003-09-07.html
http://www.mateusz.pl/goscie/stronatadeusza/perelki/
http://www.zrodlo.krakow.pl/archiwum/2003/37/08.html
Nieco wypowiedzi Matki Teresy z Kalkuty
„Chrześcijaństwo to dawanie. Bóg tak umiłował świat, że dał swego Syna. Dał swego Syna, który stał się Człowiekiem: jak ty i ja – poza tylko grzechem. Dał Go Maryi, żeby ona dawała Go dalej – innym. Zanim Jezus umarł, dał On siebie pod postacią chleba. Pragnął, żebyśmy i my uczyli się dawania dalej i żeby miłość Jego stawała się zrozumiała. Dlatego stał się głodnym, chorym, nagim, bezdomnym, pozbawionym ojczyzny. I mówił: Cokolwiek uczynilibyście jednemu z tych Braci moich Najmniejszych, Mnieście uczynili ”.
„Również dzisiaj Bóg kocha świat. Posyła ciebie i mnie, żeby wykazać, że kocha świat, że nadal współczuje światu. Musimy stać się Jego miłością, Jego współczuciem w dzisiejszym świecie”.
„Żeby jednak móc kochać, musimy mieć wiarę, bo wiara czynna jest miłością, czynna miłość to służba. Żeby móc kochać, musimy umieć widzieć i czuć. My, którzy znamy Jezusa, kochamy Go, należymy do Niego, musimy tak kochać, jak On nas umiłował. On nam się oddał. I my musimy miłować się wzajemnie, przez to że będziemy się dawali innym. A takie oddanie idzie aż do bólu” (Matka Teresa, 15.8.1976 oraz 10.6.1977).
O św. O. Maksymilianie Marii Kolbe istnieje obfita literatura. Istnieją też rozliczne STRONY internetowe przedstawiające jego życie, działalność, oddanie Niepokalanej, Rycerstwo Maryi, pismo w Polsce i Japonii i ponownie w Polsce. Aż do jego uwięzienia w czasie okupacji i jego śmierci męczeńskiej w bunkrze głodowym, jako ‘Polaka’ pod Nr 16670 ‘P’ w obozie w Oświęcimiu dnia 14 sierpnia 1941 – w miejsce innego Polaka, którego nie znał, ojca rodziny: Franciszka Gajowniczka, którego zarząd obozu wyznaczył na śmierć głodową.
– Jego Beatyfikacja nastąpiła w 1971 r. Dokonał jej Papież Paweł VI. Natomiast jego kanonizacji dokonał Jan Paweł II w dniu 10.października 1982 r., w obecności żyjącego jeszcze ojca rodziny, za którego św. O. Kolbe oddał dobrowolnie swoje życie.
– Wiele dzieł, instytucji, szkół i uczelni obrało św. O. Kolbe za swojego świętego patrona i opiekuna.
Zob. m.in. wybór stron:
http://www.katolicka.alleluja.pl/tekst.php?numer=5272
http://www.centrum-dialogu.oswiecim.pl/teksty.php?lang=pl
http://www.katolicka.alleluja.pl/tekst.php?numer=2765
http://rozancowe-karty.pl/modlitwa/maksymilian.htm
http://www.nasza-arka.pl/2001/rozdzial.php?numer=8
http://www.voxdomini.com.pl/sw/sw_kolbe.htm
http://www.polonica.net/Masoneriazydzi.htm
Modlitwa do św. O. Maksymiliana Marii Kolbe
|
Fragmenty z homilii Jana Pawła II w Brzezince w czasie jego Pierwszej Pielgrzymki do Ojczyzny w 1979 r. – o O. Kolbe Oświęcim-Brzezinka, Auschwitz-Birkenau, dnia 7 czerwca 1979 r.
1. „ ... ‘To jest zwycięstwo nasze – wiara nasza’ (1 J 5,4).
Te słowa z Listu św. Jana przychodzą mi na myśl i cisną się do serca, gdy staję wraz z Wami na tym miejscu, na którym dokonało się szczególne zwycięstwo Człowieka przez wiarę. Przez wiarę, która rodzi miłość Boga i bliźnich: jedną miłość, miłość ‘największą’ – taką, która gotowa jest ‘życie położyć za brata swego’ (por. J 15,13; 10,11). A więc zwycięstwo przez miłość, która ożywia wiarę aż do granic ostatecznego świadectwa.
To zwycięstwo przez wiarę i miłość odniósł w tym miejscu człowiek, któremu na imię Maksymilian Maria, nazwisko: Kolbe, ‘z zawodu’ (jak pisano o nim w rejestrach obozowych): ksiądz katolicki, z powołania: syn św. Franciszka, z urodzenia: syn prostych, pracowitych, bogobojnych ludzi, włókniarzy z okolic Łodzi, z łaski Bożej i osądu Kościoła: Błogosławiony.
To zwycięstwo przez wiarę i miłość odniósł ów człowiek w tym MIEJSCU, które było zbudowane na zaprzeczeniu wiary – wiary w Boga i wiary w człowieka – na radykalnym podeptaniu już nie tylko miłości, ale wszelkich oznak człowieczeństwa, ludzkości; w tym miejscu, które było zbudowane na nienawiści i na pogardzie człowieka w imię obłąkanej ideologii; w tym miejscu, które było zbudowane na okrucieństwie. Miejsce, do którego prowadzi wciąż jeszcze brama z szyderczym napisem: ‘Arbeit macht frei’, rzeczywistość bowiem była radykalnym zaprzeczeniem treści tego napisu.
W tym miejscu straszliwej kaźni, która przyniosła śmierć czterem milionom ludzi z różnych narodów, O. Maksymilian Kolbe odniósł duchowe zwycięstwo, podobne do zwycięstwa samego Chrystusa, oddając się dobrowolnie na śmierć w bunkrze głodu – za brata. Ten brat żyje do dzisiaj na polskiej ziemi – i jest wśród nas.
Czy tylko On jeden, – Maksymilian Kolbe – odniósł zwycięstwo, które odczuli natychmiast współwięźniowie i do dzisiaj odczuwa je Kościół i świat? Zapewne wiele zostało tu odniesionych podobnych zwycięstw, jak choćby – śmierć w krematorium obozowym Siostry Benedykty od Krzyża, Karmelitanki, w świecie Edyty Stein, z zawodu – filozof, znakomita uczennica Husserla, która stała się ozdobą współczesnej niemieckiej filozofii, a pochodziła z żydowskiej rodziny zamieszkałej we Wrocławiu.
... Na miejscu tak straszliwego podeptania człowieczeństwa, godności ludzkiej – zwycięstwo człowieka! ...”
Szczególną radością dla Jana Pawła II stała się beatyfikacja pary małżeńskiej: błogosławionych Marii (1884-1965) i Alojzego Beltrame Quattrocchi (1880-1951). Oboje jako pary małżeńskiej wyniósł Ojciec święty ku chwale Ołtarzy 9.XI.2001 r. Była to pierwsza w dziejach Kościoła beatyfikacja obojga małżonków razem. Oto zarys ich życia:
Anna Maria najpierw była protestantką wyznania Waldensów. Przyjęła katolicyzm po rzetelnym przestudiowaniu teologii katolickiej. Marcello to muzyk z zawodu. Poznali się pracując jako wolontariusze przy chorych i niepełnosprawnych. Ślub małżeński zawarli w 1905 r. Na przyjęcie weselne zaprosili ok. 40 niepełnosprawnych, którym osobiście usługiwali do stołu. Ona zmarła na raka, on na zawał.
Gdy Anna Maria była w stanie błogosławionym z czwartym dzieckiem (w r. 1913), okazało się wkrótce, że w związku z nieprawidłowym przebiegiem ciąży poważnie zagrożone jest zarówno życie matki, jak i mającego się narodzić dziecka. Maria wraz z mężem zdecydowanie przeciwstawili się usilnym namowom do przerwania ciąży, pokładając całą ufność w Bogu. Bóg wynagrodził ich ponad wszelkie oczekiwania: 6 kwietnia 1914 r. przyszła na świat Enrichetta, która przez całe życie (zmarła mając ponad 80 lat) nie przestała okazywać wdzięczności rodzicom za poświęcenie dla uratowania jej życia. W r. 1925, po 20 latach małżeństwa, oboje złożyli ślub czystości. Alojzy miał wtedy 46 lat, a Maria 41. Decyzję tę podjęli po jej uzgodnieniu z ich kierownikiem duchownym. Beatyfikacja ich obojga nastąpiła w 2001 r.
Nie podajemy tu żadnej odrębnej modlitwy o uproszenie sobie łask za pośrednictwem Błogosławionych: małżonków Marii i Alojzego Beltrame-Quattrocchi. A jedynie zachęcamy do korzystania z kontaktu z modlitewnego z Błogosławionymi w sercu, łącznie z naśladowaniem heroizmu ich życia, oddanego całkowicie służbie Bogu i bliźnim, zwłaszcza chorym, niepełnosprawnym.
RE-lektura: cz.IV, rozdz.7g.
Stadniki, 11.XI.2013.
Tarnów, 18.IV.2022.