UWAGA:
SKRÓTY do przytaczanej literatury zob.:
Literatura
B. MODLITWA PORANNA I WIECZORNA |
1. Wstępne uwagi o MODLITWIE |
Modlitwa przez Chrystusa a pośrednictwo Maryi
Nie ma sztywnych ustaleń odnośnie do ‘schematu’ modlitw porannych czy wieczornych. Każda modlitwa powinna być swoistą przeplatanką modlitw ustnych, tzn. gotowych formuł modlitewnych ‘wyuczonych’, wyniesionych m.in. z domu rodzinnego, jak z kolei modlitwy myślnej, rozważaniowej, czyli ‘kotemplowania-wpatrywania-się w oblicze Chrystusa’, najprościej w ‘Szkole Maryi’ (zob. do tego zwł. RVM 1.3.5.14.21.40.43; NMI 9.16.37.42; EdE 7.25.53.55.57.62).
Odkąd Bóg przyszedł na ziemię w Synu Bożym Jezusie Chrystusie, wszystkie modlitwy docierają do Trójcy Świętej przez Niego. Nie ma innej drogi dotarcia do Boga Ojca. Z kolei sam Jezus podkreśla z dużym naciskiem, że należy się modlić „w Jego Imię” (J 14,13n), a wtedy modlitwa zostanie wysłuchana (zob. też KKK 2614).
– Nie niweczy to w żaden sposób pośrednictwa podporządkowanego, zamierzonego przez samego Boga, jakie spełnia zwłaszcza Maryja, Matka Boża, dana przez samego umierającego Jej Boskiego Syna na Matkę każdemu z ludzi; oraz orędownictwa Świętych i Aniołów, a także Dusz czyśćcowych oraz pozostałych zbawionych.
Znaczenie modlitwy rodziców dla dzieci
Oby małżonkowie – przyszli rodzice, oraz osoby przygotowujące się do małżeństwa i rodziny nie lekceważyli modlitwy. Matka i ojciec przekazują dzieciom siebie całych – bezsłownie: stylem życia, i oczywiście stylem swego kontaktowania się z Bogiem na co dzień. Jeśli ojciec i matka chcieliby dziecku ‘przychylić Nieba’, nie będą czekać aż do jego ‘dorosłości’, kiedy dziecko będzie mogło dokonywać wyborów ‘samo’, samodzielnie. Może się rychło okazać, że uległo ono w międzyczasie daleko idącej degradacji przez skuteczne odwracanie go od Boga, m.in. w sposób zasadniczy przez anty-świadectwo wiary ze strony rodziców i najbliższego otoczenia. Tego rodzaju ‘straty duchowe’ są niezwykle trudne do odrobienia. Oby modlitwa stała się radością życia: indywidualnego, małżeńskiego i rodzinnego.
Cztery cele modlitwy
Podamy tu tylko jakiś jeden z możliwych sposobów ułożenia modlitwy – rano i wieczorem. Jej kształt będzie uwarunkowany i zmieniał się w zależności od wieku człowieka, obowiązków, stanu zdrowia itd. Jest jasne, że rodzice muszą dostosować ilość, długość i jakość modlitw do etapu rozwojowego dziecka.
Będzie rzeczą bardzo pożyteczną, by wyzwolić u dzieci postawę aktywną, zachęcając je do podsuwania coraz innych intencji modlitewnych.
Należy uczynić wszystko, by dzieciom (i sobie) wpajać przekonanie, że modlitwa nie powinna się ograniczać do samych tylko próśb skierowanych do Boga o coraz inne dary – natury duchowej czy materialnej. Zgodnie z zasadniczymi czterema celami każdej ofiary, również modlitwa powinna się cechować tymi samymi celami. Na pierwszym miejscu powinna znaleźć się zawsze modlitwa uwielbienia, następnie dziękczynienia, przebłagania – i dopiero na końcu modlitwa powinna wyrażać się również prośbą ze strony osoby, która się modli.
Najważniejsze aspekty pacierza porannego
Służebnica Boża Anna de Guigné: Francja, czasy I-szej Wojny Światowej. Jej proces beatyfikacyjny jest w toku. W różnych krajach Europy uważa się ją za jedną z szczególnie ulubionych przy modlitwie wstawienniczej u Boga.
Oto najważniejsze aspekty, jakie powinny się znaleźć przy odmawianiu pacierza porannego:
1) Podziękować Bogu za kolejny podarowany dzień.
2) Ofiarować Bogu wszystko co zaczynający się dzień przyniesie (dobrego czy trudnego itd.). Najlepiej przez ręce Maryi. Chodzi o nadanie ‘ukierunkowania’ wszystkim wydarzeniom i każdej chwili – ‘na Boga’.
Tym jest chrzest święty. Formuła chrztu podana przez Chrystusa brzmi [dosł. z greckiego: Mt 28,19] „Ja cię chrzczę na Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego”. Oto ‘kierunek’ nadany życiu nowo-ochrzczonego.
UWAGA filologiczna: Przekład Mt 28,19: ‘W Imię Ojca ...’ jest przekładem jedynie ‘upiększonym-wygładzonym’, nie jest to natomiast przekład dosłowny. Powinien on w rzeczywistości brzmieć: ‘Chrzcząc je NA Imię Ojca ...’ itd.
Podobnie też w ośrodku lotów kosmicznych trzeba śledzić lot statku kosmicznego i systematycznie dokonywać korektur lotu. Wtedy wydarzenia dnia, nawet w przypadku zapomnienia o ‘intencji’ wzbudzonej rano, kierują się mimo wszystko prosto do celu – mocą intencji tzw. ‘habitualnej’, tzn. przyjętej jako stała postawa.
3) Najlepiej wyraźnie poświęcić każdy nastający dzień Maryi. O tym szczególe modlitwy należy nie zapominać. Maryja ponad wątpliwość nie zawiedzie.
4) Temu samemu celowi służy serdeczna, chociażby krótka rozmowa wdzięczności, przeproszenia i zawierzenia z Aniołem Stróżem. Ojciec Niebieski przydziela każdemu bez wyjątku odrębnego Anioła Stróża. Ileż Anioł podejmuje starań, ileż się nabłaga u Boga za swoim podopiecznym, ile się musi niekiedy ‘namęczyć’ ze swoim podopiecznym, któremu nie spieszno do posłuszeństwa, żeby go w końcu „... doprowadzić do żywota wiecznego” !
Najważniejsze aspekty pacierza wieczornego
Przy wieczornym pacierzu najważniejsze są następujące sprawy:
1) Podziękować Bogu za wszystko co w tym dniu było dobrego. Za dobro doznane, ale i wyświadczone.
2) Przeprosić Boga za wszystko co dziś było niedopisaniem. Wzbudzić akt skruchy – po prośbie do Ducha Świętego o dar skruchy serca.
– Stąd konieczność przeprowadzenia chociażby krótkiego rachunku sumienia. Zakończyć go ponownym przemyśleniem zaistniałych może grzechów. Trzeba zatem odnowić się w decyzji nie-grzeszenia. Prosić Boga o dar ufności w Jego miłosierdzie, chociażby się to dziać miało w poczuciu przerażającej własnej niegodności. Z pomocą Anioła Stróża – i Niepokalanej. W razie potrzeby podjąć decyzję poddania się oczyszczeniu sumienia poprzez szczerą, chociażby bolesną spowiedź świętą – w pierwszym możliwym terminie, bez odkładania tej decyzji. Odwołać się zwłaszcza wtedy już tylko do Bożej litości, nie widząc w sobie żadnych podstaw do uzyskania Bożego przebaczenia.
3) Poprosić Bożą litość o ... miłosierdzie i błogosławieństwo na nastającą noc – oraz na dalsze użyczone życie, układane jednak odtąd zgodnie z oczekiwaniami Ojca Niebieskiego.
4) Zawierzyć siebie ponownie Niepokalanemu Sercu Maryi i samemu miłosierdziu Boga. Wychodzi ono nieustannie naprzeciw w Odkupicielu, Jezusie Chrystusie: „Jezu ufam Tobie!”
5) Ogarnąć modlitwą ‘serca’ nie tylko osobiste sprawy, ale i najbliższych, Kościoła, Ojczyzny, całego świata, a szczególniej umierających – nie przygotowanych, a zagrożonych.
6) Pożądane jest odnowienie się w zawierzeniu Bożemu miłosierdziu (zob. niż.: Codzienne odnowienie Zawierzenia Bożemu Miłosierdziu. – Zob. zarówno ten sam Akt Zawierzenia, jak i Modlitwę Przebaczenia – jednakże w wielu językach: Dwie modlitwy Miłosierdzia w wielu językach).
Klękanie do modlitwy
Wszystko to może zająć bardzo niewiele czasu. W razie konieczności może na to wystarczyć nawet tylko ‘błysk świadomości’ jako już pełna modlitwa.
– Jeśli się inaczej nie da, modlitwa może być odmawiana przy wykonywaniu już też pewnych zajęć – zwłaszcza fizycznych (nie angażujących intensywnego myślenia), np. w drodze do pracy, przy wykonywaniu zajęć w domu i gdzie indziej itp.
Niemniej regułą powinna pozostać praktyka: na modlitwę rano i wieczorem należy wygospodarować na stałe określony czas, określone miejsce – np. przy ‘ołtarzyku’ rodzinnym w którymś pokoju mieszkania. Trzeba się wtedy nie krępować świadomością, że inni zobaczą mnie przy modlitwie.
Do tej modlitwy należy spokojnie uklęknąć, przeżegnać się powoli – z namaszczeniem: modlitewnie, wykonując duży znak krzyża. Modlimy się wtedy zresztą nie tylko za siebie, ale i za wszystkich, których nam zwierzył Pan. Trzeba wciąż mieć żywo w pamięci słowa św. Pawła: „... aby na Imię Jezusa zgięło się każde kolano: istot niebieskich i ziemskich, i podziemnych ...”(Flp 2,10) .
– Jest znamienne: diabeł przed Bogiem uklęknie ... Tylko człowiek potrafi nie uklęknąć przed Stworzycielem i Odkupicielem ...
Wspólna modlitwa małżeńska-rodzinna
Bywają też sytuacje, że należy modlić się wspólnie z innymi. Każdy musi się modlić oczywiście indywidualnie. Należy jednak uczynić wszystko, żeby zwyczajem stałym małżeństwa i rodziny stała się modlitwa małżonków odmawiana razem, po czym dopiero każde uzupełni ją modlitwą przez jakąś chwilę odprawianą z osobna.
Do modlitw wspólnotowych powinien należeć codzienny wspólnie odmawiany różaniec – pełny, albo – z dziećmi – przynajmniej w postaci ‘jednego dziesiątka‘, zależnie od ich etapu rozwojowego. Dzieci cieszę się bardzo, gdy matka i ojciec pozwolą im podsuwać przeróżne aktualne intencje, w których modlitwa ta będzie ofiarowana Bogu przez przyczynę Maryi – z wielką ufnością i miłością. Oby to była każdorazowo modlitwa podejmowana ‘sercem’, jak to nieustannie podkreśla Matka Boska w Medjugorje.
Innymi słowy o modlitwie należy nie tyle ‘dyskutować’, lecz należy po prostu naprawdę się ‘modlić’. Wszelkie inny sprawy powinny w czasie modlitwy zniknąć z horyzontu myślowego. Pozostaję tylko ‘ja’ i Bóg. Wszyscy inni pozostają w mojej świadomości poprzez Boże ‘Serce’, albo też poprzez i ‘w Sercu Maryi’.
Istnieje mnóstwo modlitewników – do wyboru w coraz innym wydaniu. Niektóre są znakomite – współczesne, dostosowane odrębnie do potrzeb dzieci, młodzieży, dorosłych, osób starszych (duży druk itd.). Nie trzeba szczędzić grosza na zakup dobrego modlitewnika.
Może się jednak okazać, że szczęśliwy jest ktoś, kto znalazł jakiś bardzo stary modlitewnik, zawierający przedziwne bogactwo coraz innych, coraz piękniejszych modlitw, które są nadal jak najbardziej aktualne.
Niezależnie od modlitewnika, należy koniecznie wygospodarować grosza na zakup Pisma świętego i innych pożytecznych lektur dla pogłębienia życia duchownego u siebie i u swych bliskich.
Oto jeden z możliwych ‘wzorów’ pełnej modlitwy, jaką wypada rozpocząć kolejny, podarowany z Bożej dobroci i miłosierdzia dzień. Wydruk modlitw, jakie tu widzimy, jest już siłą rzeczy powtórzeniem ‘podstawowych’ modlitw, jakie dopiero co wyżej ukazano. Wypadało powtórzyć je tu jeszcze raz, żeby w razie potrzeby mogły służyć komuś, kto nie jest całkiem pewny zasobów swej pamięci sięgającej lat być może dzieciństwa.

Znak Krzyża świętego Modlitwy Poranne
To pierwsza czynność do wykonania – w samym momencie przebudzenia. Ku uczczeniu Trójcy Świętej. Wykonaj duży znak Krzyża – powoli, modlitwą ‘serca’ :
W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen. |
Nawiąż rozmowę z Trójjedynym, np. następująco:
Dziękuję Ci Ojcze i Synu, i Duchu Święty za podarowane mi życie. Ukochałeś mnie – i dlatego mnie stworzyłeś. A ponadto mnie odkupiłeś. Dziękuję za wszystko, czym mnie JUŻ obdarzyłeś – i mnie jeszcze obdarzysz.
Dziękuję Ci, żeś mnie stworzył: mężczyzną – kobietą. Że mnie wezwałeś do istnienia w epoce już dokonanego Odkupienia. Że zaistniałem w tym zakątku globu, w tym kraju któremu pozwoliłeś się poznać przeszło tysiąc lat temu. Że mi dałeś rodziców, którzy mimo własnych słabości, wiodą mnie od początku do Ciebie. Dziękuję za warunki życiowe, chociażby trudne. Za wykształcenie, pracę, zdolności. Dziękuję za zdrowie – ale i wszelką chorobę. Za radości – ale i chwile bardzo trudne. Czyż mógłbym narzekać, skoro Ty – Stworzyciel, umierałeś ... zatorturowany, a wtedy w najwyższym stopniu: kochałeś – i przebaczałeś ?
Dajesz mi wciąż nową szansę czynienia dobra. Ale i naprawienia popełnionego zła. Nigdy nie zwątpiłeś we mnie ...
Chciałbym Cię kochać, by miłość Twoją choć trochę odwzajemnić. Nie wychodzi mi to. Ufam, że mnie wspomożesz, choć Cię wciąż zawodzę i na Twoją opiekę nie zasługuję. Umocnij Ojcze – i Synu, i Duchu Święty mą chwiejną wiarę i mą słabą ufność.
Tu możesz użyć modlitewki ‘Fatimskiej’. Modlitwę tę przekazał trójce Dzieci Fatimskich w 1916 r., na rok przed objawieniami Maryi, Anioł, który przygotowywał dzieci na przyjęcie Maryi w 1917 r.:
O Boże: wierzę w Ciebie, * uwielbiam Ciebie, * ufam Tobie, * Kocham Ciebie.
Proszę Cię, byś przebaczył tym którzy:
w Ciebie nie wierzą, * Ciebie nie uwielbiają, * Tobie nie ufają, * Ciebie nie kochają. |
A teraz wypadałoby odmówić ‘Modlitwę Pańską’ i inne modlitwy, jakie zamieściliśmy już wyż. w ‘§ A’. Powtórzymy je tutaj dla wygody w sposób uproszczony:
Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się imię Twoje, przyjdź KrólestwoTwoje, bądź wola Twoja, jako w niebie, tak i na ziemi. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj, i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom. I nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode złego. Amen.
Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami, i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus. Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.
Wierzę w Boga, Ojca Wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi, i w Jezusa Chrystusa, Syna Jego Jedynego, Pana naszego, który się począł z Ducha Świętego, narodził się z Maryi Panny, umęczon pod Ponckim Piłatem, ukrzyżowan, umarł i pogrzebion, zstąpił do piekieł, trzeciego dnia zmartwychwstał, wstąpił na niebiosa, siedzi po prawicy Boga Ojca Wszechmogącego, stamtąd przyjdzie sądzić żywych i umarłych. Wierzę w Ducha Świętego, święty Kościół powszechny, Świętych obcowanie, grzechów odpuszczenie, ciała zmartwychwstanie, żywot wieczny. Amen.
Anioł Pański zwiastował Pannie Maryi, *
I poczęła z Ducha Świętego.
Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami, i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus. Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.
Oto ja Służebnica Pańska, * Niech mi się stanie według słowa Twego.
Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami, i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus. Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.
A Słowo stało się ciałem, * zamieszkało między nami.
Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami, i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus. Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.
Módl się za nami, święta Boża Rodzicielko. * Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
Módlmy się: Łaskę Twoją, prosimy Cię, Panie, racz wlać w serca nasze, abyśmy, którzy za zwiastowaniem Anielskim Wcielenie Chrystusa, Syna Twego poznali, przez mękę Jego i krzyż do chwały Zmartwychwstania byli doprowadzeni. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
Chwała Ojcu, i Synowi i Duchowi Świętemu, * jak było na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen (3x)
Wieczny odpoczynek racz zmarłym dać Panie, * A światłość wiekuista niechaj im świeci. Niech odpoczywają w pokoju. Amen.
Aniele Boży Stróżu mój, Ty zawsze przy mnie stój. Rano, wieczór, we dnie, w nocy * bądź mi zawsze ku pomocy. * Strzeż duszy i ciała mojego, i zaprowadź mnie do żywota wiecznego. Amen.
|
Tutaj można jeszcze dodać: Dziesięć Bożych Przykazań (zob. niż.:
Dziesięć Bożych Przykazań )
Natomiast nie może zabraknąć Aktu OFIAROWANIA rozpoczynającego się dnia. Możesz to uczynić własnymi słowami, które ułożysz sobie być może sam według własnego uznania. Lub np. w taki sposób:
Panie Jezu, poświęcam Ci dzień dzisiejszy w duchu miłości i wynagrodzenia, w zjednoczeniu z Sercem Twoim Najświętszym i przez Serce Niepokalane Maryi.
Przyjmuję z góry wszystko, co mi w swej Mądrości i Miłości zaproponujesz: przyjemnego czy trudnego, porywającego czy podłamującego. Radością moją będzie, gdy zechcesz przyjąć to poświęcenie i zadysponujesz nim według swej miłości – ku pożytkowi tych, których potrzeby Ty, Jezu, najlepiej znasz.
Matko moja Maryjo, weź obie ręce moje w swoje dłonie, by życie moje stało się choć maleńką radością dla Ciebie i Twojego Boskiego Syna. Amen. |
Albo też skorzystaj z którejś drukowanej prośby porannej, np. (przedruk modlitw z ‘OPOKI’):
Wszechmogący Ojcze, który jesteś w niebie, *
Już z rana wznoszę me serce do Ciebie. * Tyś mnie zachował od złego tej nocy, * Udziel i we dnie swej Boskiej pomocy. * Niech żadnym grzechem nie skalam mej duszy, * Oddal ode mnie szatańskie pokusy. * Niech myśli, słowa i czyny dnia tego * Wciąż głoszą chwałę Imienia Twojego. |
Dołącz chociażby krótki Akt ofiarowania dnia (przedruk z serwera ‘Opoka’):
Myśli, słowa, sprawy moje
Poświęcam na chwałę Twoją.
Tobie sercem się oddaję,
Coraz lepszym niech się staję. |
|

Klimat wewnętrzny przy pacierzu wieczornym
Zwróć uwagę na to, co wyżej wypunktowano w związku z modlitwami wieczornymi(zob.wyż.: Najważniejsze aspekty pacierza wieczornego). Podobnie jak w przypadku modlitw porannych, nie ma ustalonego żadnego obowiązującego ‘schematu’. Ważne by włączyć wyżej uwydatnione najważniejsze jego aspekty: podziękowanie za dobro, rachunek sumienia i przeproszenie za niedoskonałości albo i wręcz grzechy, prośba do Ducha Świętego i Bożego Miłosierdzia o dar skruchy, odwołanie się już tylko do Bożego miłosierdzia – najlepiej przez orędownictwo Niepokalanej i swego Anioła Stróża.
Dopiero po takim przygotowaniu ‘terenu’ poproś o dar dobrej nocy oraz dar dalszego życia – zawsze w łasce uświęcającej, zawierzając jednak w tej sprawie w pełni Bożej dobroci.
– W przypadku poczucia popełnionego grzechu podejmij decyzję przystąpienia do trybunału miłosierdzia, tzn. sakramentu pojednania-spowiedzi chociażby od razu nazajutrz. Nie pozwól sobie na niezwykle ryzykowne życie w stanie grzechu ciężkiego przez chociażby tylko jeden dzień. Gdzie byś się bowiem znalazł, gdybyś w takim stanie zeszedł z tego świata bez pojednania z Bogiem i ludźmi? A o zejście z tego świata nagłe, nieoczekiwane – tak bardzo nietrudno!
Pamiętaj o obietnicy Bożego miłosierdzia w związku z odmawianiem ‘Koronki do Bożego Miłosierdzia’ :
„... Odmawiaj nieustannie tę Koronkę, której cię nauczyłem. Ktokolwiek będzie ją odmawiał, dostąpi wielkiego miłosierdzia w godzinę śmierci. Kapłani będą podawać grzesznikom, jako ostatnią deskę ratunku; chociażby był grzesznik najzatwardzialszy, jeżeli raz tylko zmówi tę koronkę, dostąpi łaski z nieskończonego miłosierdzia Mojego ...” (DzF 687).
Chodzi oczywiście o to jednorazowe jej odmówienie w klimacie rzeczywistego zawierzenia już tylko Bożemu miłosierdziu. W tym akcie zawarte jest wszystko inne, m.in. decyzja nie-grzeszenia więcej, poproszenia o rozgrzeszenia, naprawienia krzywd wyrządzonych Bogu i ludziom itd.
a) Jeden z wzorów modlitwy wieczornej
A oto konkretne sugestie, które można wykorzystać jako ramy do utworzenia własnego wzorca ‘modlitwy wieczornej’ :
Wieczorna rozmowa z Trójjedynym
Jak rano, zacznij od przeżegnania się. Powoli, dużym znakiem Krzyża świętego:
W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen. |
Odłóż teraz wszystkie troski kończącego się dnia, a nawet jego dramaty. W tej chwili tylko Bóg ... i ja.
Aniele mój, Ty mój Ukochany Stróżu, pomóż mi skupić się i dobrze się pomodlić.
Maryjo, Matko! Ty zawsze jesteś przy mnie. Jesteś i teraz. Tyś zawsze tam, gdzie Twój Boski Syn doznaje wywyższenia. Ale tym bardziej tam, gdzie Jezusa spotyka poniżenie, a nawet ... ponownie zadana Mu zostaje śmierć przez ... ukrzyżowanie! Ty tam wtedy stoisz – pod krzyżem. Ale właśnie tam Twój Boski Syn dał i mnie – Ciebie za ... Matkę. Tyś i mnie tam przygarnęła za ... syna!
 Matko moja, Maryjo! Czy możesz mnie i teraz ... przyjąć? Czy się mną ... nie brzydzisz? Czy sobie nie poplamisz Twego Macierzyńskiego płaszcza, gdy pozwolisz mi schronić się pod nim?
 Dopomóż mi Matko, spojrzeć na kończący się dzień tak jak go widzi Twój Boski Syn: Stworzyciel i Odkupiciel. Z Tobą Maryjo, jest mi zawsze ... lżej.
Jeszcze raz: odłóż kłopoty kończącego się dnia. Wszystko co jest poza mną, nie wyłączając rodziny, niech pozostaje w Bożym Sercu i Niepokalanym Sercu Maryi.
Rachunek sumienia
Co dziś zrobiłem dobrego?
Czy jakimś czynem – z intencją ‘dla Chrystusa’ (por. DzF 742), sprawiłem drobną radość Chrystusowi, ale i bliźnim: w domu, w rodzinie, sąsiedztwie, w środowisku pracy, dla Ojczyzny ?
Czy modliłem się wśród zająć dnia za moich najbliższych? Za grzeszników, zwłaszcza tych umierających i zagrożonych? Za dusze w czyśćcu?
Czy żyłem według Prawdy, chociaż było to ryzykowne i musiałem się narażać ‘dla’ Chrystusa?
Czy naprawiłem wyrządzoną krzywdę – czynem, słowem, ewentualnie modlitwą?
Czy świadomie unikałem sposobności, które by wiodły do niewierności względem Chrystusa?
Czy komuś wyrządziłem krzywdę?
W domu, temu drugiemu w małżeństwie, dziecku? W środowisku pracy, w kontaktach ze spotkanymi przypadkowo?
Może dałem zły przykład moim postępowaniem niekonsekwentnym w stosunku do wyznawanych zasad? Bezsłownie uczyłem, jak się grzeszy i jak deptać Boże przykazania: słowem, krzykiem, czynem? Tchórzliwie milczałem tam, gdzie trzeba było stanąć jednoznacznie po stronie Boga. Działania te były wyraźnie sprzeczne w stosunku do: tego, tego i tamtego jeszcze przykazania ...
Ponadto zaś ... poniżyłem bliźniego, żeby jego kosztem siebie przedstawić w lepszym świetle?
W czym dziś zawiodłem Chrystusa?
Przejdę w duchu po kolei Boże przykazania. Bóg mi je dał, żeby zarówno mnie, jak i bliźnim było dobrze. I żebym mógł dojść do życia – wiecznego.
Ty zaś, Jezu, ukazałeś mi ich właściwego ducha: w Kazaniu na Górze, w Ośmiu Błogosławieństwach, w przykazaniu miłości Boga i bliźniego ...
Widzę Jezu, że zawiodłem Cię w tylu sprawach. Zasmuciłem Twoje Serce, gdy Cię wprost zdradziłem. Działałem wyraźnie przeciwko przykazaniu: temu, i tamtemu, i temu też jeszcze ...
Co więcej, tym moim czynem i tym moim słowem dopuściłem się grzechu cudzego. Nauczyłem bliźnich grzeszyć. A nawet: potwierdziłem to mym życiem jako anty-świadectwa.
Jakaż to odpowiedzialność i ciężar: grzech cudzy ... ! Zwłaszcza wobec tych moich: domowników!
A ten mój postępek ...! Jezu, widzę to teraz jasno: był gatunkowo tak dalece sprzeczny z Twoją Nieskalanością, że musiałeś w tymże momencie opuścić natychmiast domek mojego serca. Zostałem sam. Z grzechem ciężkim na sumieniu. A ponadto grzechem ... cudzym ... ! |
W skrusze serca już tylko do Boga jako ... Miłosierdzia
Świadom swych win i – nie daj Bożej – grzechu ciężkiego, tym bardziej jednak świadom swej nieprawdopodobnej słabości i niewierności wielokrotnie ponawianym przyrzeczeniom, zwróć się do Bożego miłosierdzia już tylko o ... litość.
Nieustanną pomocą ku życiu wiecznemu jest ci w tej chwili bardziej niż kiedy indziej Anioł Stróż. Ale tym bardziej niezmiennie za tobą orędująca Niepokalana.
Jezu! Widzę jeden raz więcej, jak bardzo nie jestem godzien Twojego wejrzenia. Nie mam odwagi wznieść oczu ku Tobie. Znieważyłem Twoje Oblicze. I ja – w sposób Tobie wiadomy – byłem przy Twoim biczowaniu, cierniem ukoronowaniu, Twoim Ukrzyżowaniu ...
Kazałem Ci opuścić domek mego serca. A Ty ten mój rozkaz ... natychmiast wykonałeś! Ty Stwórca, który podporządkowujesz się z bólem Serca swojemu stworzeniu! Niemożliwe, żebyś mógł przebywać dalej w sanktuarium duszy, gdzie na tronie zasiadł ... Zły!
Ale chociażbym nawet nie dopuścił się grzechu ciężkiego, zasmucałem dziś przecież tyle razy Twoje Oblicze, Ty Synu Boży Jezusie Chrystusie!
– Ból sprawiałem Ojcu Niebieskiemu, który mnie tak bardzo umiłował, że mi Ciebie podarował jako Odkupiciela.
– Zasmucałem Ducha Świętego, który wyrył na mnie swą pieczęć w sakramencie bierzmowania. I przyrzekałem Mu uroczyście, że będę zdawał egzamin: nie tylko z ‘wiary’, ale i z ... ‘charakteru’!
Do Kogóż jednak mam się udać, Jezusie, jak nie do Ciebie? Tylekroć postanawiałem nie popełnić więcej tego oto czynu ... ! Obiecywałem zachować się w tej konkretnej sytuacji według Twojego upodobania. Zawiodłem Cię, Jezu. Wyzwoliłem tylko Twoje, Ojcze, zagniewanie. Sprzeciwiłem się ponownie Twojemu prowadzeniu, Ty Duchu Święty.
Ojcze, nie jestem już godzien zwać się jeszcze ‘synem’ Twoim ...
Jezusie, Synu Ojca Przedwiecznego, ale i Synu Maryi ! Ja jeszcze żyję. Nie odebrałeś mi życia – w moim grzechu ... !
– Jestem grzesznikiem, ale grzeszyć – nie chcę. Nie umiem jednak wytrwać w dobrych postanowieniach ...
Jezusie, Tyś mnie takiego ... odkupił. Mnie całego: grzesznika. Nie zasługuję na Twoje przebaczenie. Przebaczałeś mi tyle razy. A ja wciąż wracam do tych samych grzechów ...
Proszę Cię Jezusie, ulituj się nade mną niegodnym! Nie dopuść, bym odszedł od Ciebie, i ... miał umrzeć w grzechu ... ! Błagam Cię Odkupicielu: uratuj mnie od potępienia, choć je tak wiele razy wybierałem: przez zaciągniętą winę wieczną i konsekwentnie karę wieczną. Jezusie, NIE chcę trwać w grzechu. Wyrwij mnie ze szpon Szatana, który jest mocny i nie daje za wygrane. On mnie wciąż zwodzi. A ja w momencie pokusy o Tobie całkowicie zapominam! Nie pamiętam o Słowie, jakie Ci dałem! Ulegam temu który jest Zły. I daję się ponosić mej nędzy.
Nie pozostaje mi nic innego, jak ponownie odwołać się już tylko do Twojej litości ... ! Ty, Synu Boży, i Synu Maryi!
– Wiem Jezu, że Ty przebaczeń nie liczysz (zob. DzF 1488). Przyjmujesz za każdym razem tak, jakby to się działo ... dopiero po raz pierwszy! Wiem też, że najwyższą Ci sprawiam radość Jezusie, gdy Ci pozwolę być jeden raz więcej ... Odkupicielem!
Niech Twoja Krew i Woda nie spływa z Krzyża na darmo: dla mnie, a także dla innych grzeszników!
– Jezusie, Synu Człowieczy! Zanurz w przepaści swojego Miłosierdzia głęboko: i mnie, i nas wszystkich grzesznych! Proszę Cię Jezu z wielką ufnością, bo Ty wszystko możesz: nie dozwól mi więcej oddalić się od Ciebie. Nie dopuść, bym Cię jeszcze kiedykolwiek miał wyprosić ze swego serca!
Jezu, ufam ... Tobie! Ufam Miłosierdziu Twojemu.
– Zawierzam Ci siebie, a raczej zawierzamy Ci siebie wszyscy – w życiu, kiedyś w umieraniu, i tym bardziej na wszystko, co się zacznie od śmierci wzwyż.
– A Ty, Maryjo, przyjmij mnie i nas wszystkich ze Swym Synem, i świętym Józefem!
Ojcze mój w Niebie, Ty Abbá – Ojcze! Twój Syn powiedział o Tobie: że tak umiłowałeś świat – i mnie także, że Syna swojego Jednorodzonego dałeś, ażeby każdy, kto w Niego wierzy – nie zginął, ale miał ... życie wieczne (J 3,16).
– Twój Syn powiedział też o Tobie, że to jest Wolą Ojca, ażeby każdy, kto widzi Syna i wierzy w Niego, miał życie wieczne i że On go wskrzesi w dniu ostatecznym (J 6,40).
– Ty zaś, Synu Boży, Odkupicielu dodałeś, że tego, który do Ciebie przychodzi, Ty precz nie odrzucisz (J 6,37).
Jezu, daję Ci to co mam jako ściśle ‘moje’: moje grzechy, moją niestałość, niewierność, niewdzięczność i siebie całego: bezdeń mojej nędzy. Wierzę w Ciebie, Jezu! Ufam Tobie! Chcę być Twoim. Nie umiem jednak wytrwać. Wierzę, że mnie niegodnego precz ... nie odrzucisz.
– Wierzę zwłaszcza, proszę gorąco o to i ufam, że w godzinę śmierci – kiedyś, zawołasz mnie jak Piotra, bym przyszedł do Ciebie po falach wzburzonego jeziora (zob. Mt 14,28). Wierzę, że choć jestem grzesznikiem, znajdę się kiedyś w przepaści Twojego Miłosierdzia – na zawsze. Ku radości Twojej, Jezusie – Odkupicielu! Ku weselu Maryi, którą mi dałeś za Matkę. Ku uspokojeniu mojego Anioła Stróża. Ku radości Trójcy Świętej i całego Nieba. |
|

b) Inne wzory modlitwy wieczornej
Skorzystaj też z wdzięcznością z któregoś z drukowanych wzorów modlitw wieczornych. Znajdziesz je w każdej książeczce do nabożeństwa. Oto niektóre z takich wzorów, modlitwy zwięzłej a równie głębokiej. Np.:
Modlitwa wieczorna (a)
‘OPOKA’ i inne modlitewniki
 Wszechmogący, wieczny Boże, dziękuję Ci z całego serca za wszystkie łaski i dobrodziejstwa dnia dzisiejszego; za wszystkie radości i smutki, za osiągnięcia i niepowodzenia. Przyjmij wszystko ku większej Twej chwale.
 Pragnę również za wszystko Cię przeprosić.
Tu przypomnij sobie swoje grzechy i zaniedbania. Zrób krótki Rachunek Sumienia i wzbudź postanowienie poprawy.
Boże, Ojcze najlepszy, żałuję i ubolewam z całego serca mego, żem Ciebie – Najwyższe Dobro moje, grzechami obraził i zasmucił. Brzydzę się wszystkimi moimi grzechami i mocno postanawiam poprawić się z pomocą łaski Twojej, o którą proszę Cię pokornie.
Akt skruchy i miłości
Ach, żałuję za me złości
Jedynie dla Twej miłości
Bądź miłościw mnie grzesznemu,
Dla Ciebie odpuszczam bliźniemu.
Zawierzenie na dalsze życie
Chroń mnie, dobry Boże,
Gdy się spać położę.
Niech Twoi Anieli,
Staną u pościeli.
Dałeś mi dzień cały
Żyć dla Twojej Chwały.
Daj bym powstał zdrowo,
Chwalić Cię na nowo.
O Mario, strzeż serca mego!
O Jezu, nie wychodź z niego.
Póki mi tchu życia stanie,
Nie opuść mnie, Jezu Panie!
Dla Jezusa i Maryi
Jezusie i Maryjo, kocham Was.
Ratujcie grzeszników! |
Modlitwa wieczorna (b)
‘Błogosławieni’ Tarnów Biblos, 125nn
Panie, dzień dobiega końca
Do Ciebie, Panie, należą dni i noce. Przy końcu tego dnia znów przychodzę do Ciebie. Z Twej ojcowskiej ręki wszystko dziś otrzymałem. Dziękuję Ci więc, o Boże: za zdrowie duszy i ciała, za siły do pracy, za każde dobro, które dziś z Twoją pomocą wykonać mogłem.
Ty, który wszystko wiesz, przeniknij do głębi moje serce, bym poznał i zrozumiał, co niedobrego zrobiłem przed Twoim Obliczem.
Rachunek sumienia:
Czy byłem wdzięczny i chętnie pomagałem bliźnim? Czy bliźnim nie zaszkodziłem? Czy kierowałem się miłością i wyrozumiałością? A może dałem okazję do złego? Co zaniedbałem?
Panie, zmiłuj się nade mną! Chryste wspieraj mnie w miłosierdziu swoim. W Twoje ręce, o Dobry Boże Ojcze, oddaję siebie i wszystkich moich bliskich. Polecam Ci bezradnych i prześladowanych, chorych i konających. Pomóż, Panie, wszystkim utrudzonym. Wszystkich zmarłych obdarz wiekuistym pokojem w Domu Twoim. Amen.
Modlitwa Błog. Karola de Foucauld
Ojcze, oddaję się Tobie. Uczyń ze mną, co zechcesz. Dziękuję za wszystko, cokolwiek ze mną uczynisz. Jestem gotów na wszystko. Przyjmuję wszystko. Niech Twoja Wola spełni się we mnie i we wszystkich Twoich stworzeniach. Nie pragnę niczego innego, mój Boże. Składam moją duszę w Twoje ręce. Oddaję Ci ją, Boże, z całą miłością mego serca. Kocham Cię i to jest potrzebą mojej miłości, żeby się dawać, oddawać się w Twoje ręce bez ograniczeń Twojej i mojej wolności, z nieskończoną ufnością. Bo Ty jesteś moim Ojcem. Amen.
|

RE-lektura: cz.IV, rozdz.7b.
Stadniki, 10.XI.2013.
Tarnów, 10.IX.2023.