RZUT OKA NA CAŁOŚĆ NINIEJSZEJ STRONY ![]() Przegląd jej części i rozdziałów Los niniejszej ‘strony’ Aktualizacja: 27.VII.2019 |
Tworzenie niniejszej strony internetowej, której pierwsze początki internetowe przypadły na ok. 1999 r., dobiegło końca (w wersji polskiej) w pierwszej połowie 2012 r., a w wersji niemieckiej na początku stycznia 2013 r.
Strona składa się z siedmiu części. Jej treść jest wielowątkowa. Jej plan powstawał i rozwijał się stopniowo. W końcu – w r. 2021, doszła do całości jeszcze część ósma.
– Wątkiem w jakiejś mierze wiodącym i spajającym całość pozostawała w szczególniejszy sposób tajemnica „miłości” – szczególnie w jej uaktualnieniu małżeńskim, chociaż nie jedynie.
– Nie sposób było nie nawiązać do etapów poprzedzających wybór drogi życiowej małżeństwa, a zatem do okresu młodzieńczości w jego wyrazie męskim i żeńskim. Stąd obfitość wieloaspektowych rozważań dotyczących tego okresu życia.
– Jest jasne, że okres intensywnie przeżywanej młodzieńczości nie może nie pozostawać otwartym na ewentualne Boże wezwanie-powołanie: „Pójdź za Mną ...!” – czy to w życiu kapłańskim, czy w życiu zakonnym: męskim czy żeńskim.
Sama w sobie tajemnica „miłości” jest w swej istocie czymś zawsze tylko jednym. Różne są tylko jej zastosowania – zależnie od odrębnego powołania poszczególnego człowieka. Dokładniej mówiąc: żeby ‘miłość’ była i rozwijała się jako „miłość”, musi być zapatrzona i umacniana w Bożej wizji miłości. Niezależnie od tego, czy poszczególny człowiek jest wezwany do życia w małżeństwie: w sakramencie małżeństwa, czy w kapłaństwie, czy w życiu zakonnym w jego wydaniu męskim czy żeńskim; czy wreszcie w życiu bezżennym – w świecie.
Miłość bowiem staje się i jest prawdziwa wtedy, gdy wyrasta i jest zakorzeniona w jej jedynym źródle: w Bogu. Jego przecież, tzn. Boga –' Imieniem-Istotą jest „Miłość”. Jej zaś ‘drugą stroną medalu’ jest „Życie”. Nie ma i nie pojawi się żadna inna rzeczywistość, która by dorastała do imienia ‘miłości’.
Nie trzeba być teologiem, ani nawet szczególnie ‘wierzącym’, by w oparciu o doświadczenie życia na co dzień dostrzec jak na dłoni, że klęską ‘miłości’ staje się moment, gdy ktoś ‘miłości’ spodziewa się od kogoś, kto usiłuje odciąć człowieka od jego Bożego źródła.
– Na pytanie zaś: po czym człowiek może poznać, czy w danym wypadku ma przed sobą ‘miłość’ w jej prawdziwym, godnym znaczeniu czy nie, sam Bóg-Miłość dał i daje wciąż na nowo jasną do poznania odpowiedź.
Mianowicie Bóg podarował człowiekowi: mężczyźnie i kobiecie ze swą najwyższą stworzycielską i odkupicielską Miłością, a ponadto w swym krańcowo daleko posuniętym zaufaniu-zawierzeniu swemu żywemu Obrazowi wobec kosmosu, jednoznaczny I>drogowskaz dla twórczego kształtowania i stosowania tajemnicy ‘miłości’ na co dzień – z przystosowaniem do warunków skonkretyzowanego powołania życiowego danego człowieka. Drogowskazem tym są Boże przykazania.
Ze strony Boga – przykazania nigdy nie były i nie staną się ‘wymuszeniem’ jakiegokolwiek działania na człowieku. Bóg stale odwołuje się do podarowanej człowiekowi wolnej woli, tzn. podarowanej mu niezwykle ryzykownej władzy ... samo-stanowienia. Prosi bardzo o kochające przyjęcie tego daru, a przecież decyzję stosowania przykazań zostawia samemu człowiekowi, chociaż wybór działań obwarowany jest sankcją – w sensie spraw definitywnych. Władzę samo-stanowienia (wolnej woli) darowuje Bóg człowiekowi nie jako cel sam w sobie, lecz jako możność funkcyjną: dla osiągnięcia dzięki niej celu właściwie zamierzonego. Mianowicie finalnym celem daru samo-stanowienia jest stworzenie człowiekowi niejako przedpola pod zaistnienie ... „miłości”.
Tu zaczyna się działanie twórcze – względnie wielorako niszczycielskie u poszczególnego człowieka, czyli ludzkiej osoby (a nie: ‘rzeczy’). Ilekroć poszczególny człowiek odcina siebie (albo i drugich) od Bożych korzeni miłości-życia, ślady jego działania będą znaczone anty-miłością – i anty-życiem. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta: ‘miłością’, a z kolei ‘życiem’ – ponad wątpliwość nie jest w stanie obdarzyć ten, którego imię-istota brzmi: „Ten ZŁY”. Jest on równoważnie określany jako: Szatan, lub jeszcze inaczej: Diabeł.
– Stąd tytuł ogólny niniejszej strony internetowej:
„By miłość – MIŁOŚCIĄ była. Miłości – rozwiązania ludzkie, a Boże” |
Oto schemat wspomnianych ośmiu ‘części’ strony – wraz z tytułami ich rozdziałów:
Informacja. Niniejsza HOMEPAGE powstaje równolegle w języku polskim i niemieckim. Obie wersje językowe umieszczone są na udostępnionym nam serwerze przez „p. Leslie Schnee” (Niemcy):
Kliknij: |
Po otworzeniu STARTU-PORTALU strony, gdzie pojawiają się obie wersje językowe do wyboru: polska i niemiecka, trzeba się zdecydować na jedną z wersji – i kliknąć „OBRAZ Tytułowy”. Poniżej obrazu-LOGO pojawia się link zatytułowany: „SPIS TREŚCI”. Jest on podzielony na trzy działy oznaczone literami: ‘A-B-C’.
Pod ‘A’ mieszczą się poszczegolne części oraz ich rozdziały ‘Części’ strony jest osiem, a w każdej – kilka rozdziałów. Każdy rozdział jest ponadto podzielony na szereg ‘file’ów’ (tj. podział rozdziału na ‘pliki’) – dla odciążenia ‘pamięci’ operacyjnej komputera. Kolejno po sobie następujące ‘pliki-file’e są oddzielone od siebie w spisie treści kolorem brązowym, określającym zarazem dokładnie, który z rzędu jest to plik (ich podział wg liter alfabetu: a-b-c-d-e itd.).
Dział ‘B’. Tutaj zamieszczone są mniej lub więcej przypadkowo ze stroną związane artykuły, przedruki, i aktualności, które mogą okazać się pożyteczne czy to dla wiedzy, czy zwłaszcza dla postępowania etycznego. Poruszone w tej kolumnie tematy nie stanowią samej w sobie niniejszej strony, ale wiążą się z nią jako materiały uzupełniające, samodzielne nawiązania lub rozwinięcie tematów strony.
– Jednym z działów SPISU ‘B’ są przedruki wielu dokumentów papieskich.
– Tutaj również znajduje się gotowa do ściągnięcia-druku broszurka o ‘Metodzie Billingsa’. Broszurka ta cieszą się aprobatą międzynarodowej oficjalnej organizacji tejże metody. Tekst ten jest dostępny w języku polskim-niemieckim-angielskim. Broszura ta została wydana drukiem w 2021 r. przez PALLOTTINUM, Poznań, pod tytułem: „Małżeństwu ku pomocy” (7 zł.)
Dział ‘C’. Tutaj zamieszczone są w nawiązaniu do samej strony – informacje ogólne, takie jak: adres autora, spis linków wewnętrznych (tj. spisy modlitw, grafik itd.), alfabetyczny spis według haseł i tematów poruszonych na stronie (ponad 3500 tego rodzaju haseł), spis wybranych linków do stron internetowych o duchowości itd.; informacja o ściągnięciu strony (download), itd.
– Są też odnośniki do paru zasadniczych stron internetowych Zgromadzenia zakonnego, którego autor jest członkiem.
Uwagi własne Drogich Czytelników są zawsze mile widziane. Najprostszym środkiem komunikacji staje się wysłanie do autora emaila. Na każdy list nadejdzie odpowiedź – chociażby z nieznacznym opóźnieniem.
Z perspektywy wielu lat istnienia niniejszej ‘strony’ można zadać sobie pytanie, czy jest ona ‘odwiedzana’, jak jest oceniana, czy ktoś z niej kiedykolwiek skorzystał ku dobru? Zainstalowany licznik wykazuje bardzo niski wskaźnik odwiedzin (inna rzecz: różne liczniki wykazują rozbieżne wartości).
Trudno zaprzeczyć, że ładunek treściowy strony jest bogaty i niesie obfitość informacji żywotnie przydatnych każdemu, kto zamierza życie swoje nie tylko ‘odbywać-doznawać’, ale je w godny sposób – ‘przeżywać’. Jednakże: działanie po linii godności osoby ... kosztuje. Sama w ogóle etyka ... ‘kosztuje’. Taka jest cena gospodarowania talentem, któremu na imię: człowiek – osoba: nieodwołalnie wezwana do życia – wiecznego.
‘Strona’ porusza przez cały czas problemy sumienia. Jedni ludzie wsłuchują się pilnie w głos sumienia, inni usiłują go tłumić i ignorować. Bóg jest zbyt poważny i godny: On przestrzegania swych przykazań przenigdy nie wymusi ! A przecież Boża wizja miłości i życia jest śmiertelnie poważna. Równa się wyborowi wiodącemu ku życiu – wiecznemu. Tenże Bóg zawsze udziela wielorakiej pomocy. Również w wewnętrznej rozpaczy i zniechęceniu swą klęską moralną, gdy w sensie dosłownym prowokuje do tego, by serce powtarzało – z przekonaniem czy bez niego – non-stop: „Jezu, ufam TOBIE” !
Lektura niniejszej ‘strony’ zapewne nie jest łatwa. Wymaga koncentracji, cierpliwości. A tym bardziej odwagi podejmowania decyzji na miarę godności ludzkiej osoby.
– ‘Strona’ jest osnuta mniej lub więcej wyraźnie wokół Słowa Bożego. Ono zaś ma sobie właściwą wewnętrzną moc, która pochodzi od Pana życia i miłości. Jezus Chrystus mówi o „ziarnie gorczycy”, które – choć bardzo małe, rozrasta się w drzewo (por. Mt 13,31n). Św. Jan Paweł II, urzeczony kontemplacją oblicza Jezusa Chrystusa, dodaje rodzinie człowieczej na przełomie tysiącleci otuchy, powtarzając słowa, jakie Chrystus skierował do totalnie zniechęconego Piotra: „Wypłyń na głębię i zarzućcie sieci na połów ...!” (Lk 5,4). Mimo iż Piotr – doświadczony rybak – mógł uznać takie polecenie za niekompetentne i ... bezsensowne. Posłuchał jednak Syna Człowieczego. I ... ‘wygrał’.
Opinie na temat niniejszej ‘strony’ oscylują, jak zwykle w obliczu ‘gorących’ tematów: od wdzięczności i zachwytu – po krańcowe oburzenie (por. np.: Pokłosie wypowiedzi – Głos nr 1 – oraz zob. następne wypowiedzi tamże). Widać, że tematyka dotyka zakresu życia, który niekiedy ... bardzo boli.
Chociażby ‘sukces’ niniejszej ‘strony’ był nijaki, a nawet dosłownie: ‘żaden’, zawierza ją autor przy całej swej nieudolności (tej komputerowej; ale nie tylko tej ...) odkupieńczej miłości Trójjedynego oraz matczynemu Sercu Maryi, wciąż w sercu powtarzając: „Jezu, ufam TOBIE” !
Autor zawierza ‘stronę’ także życzliwości tych serc, które otwierają się na dobro, jakie ‘strona’ chciałaby przybliżyć.
Słowo podziękowania
Autor wyraża szczerą wdzięczność każdemu, kto okazał mu chociażby odrobinę wsparcia moralnego w stopniowym tworzeniu-powstawaniu niniejszej strony. Wdzięcznością swą ogarnia autor szczególniej kilka osób, które udzieliły mu jakiejkolwiek porady technicznej – komputerowej.
Całkiem szczególna wdzięczność należy się p. Fritzowi ELFERS z Lehrte, Niemcy. Zarówno za parę zakupionych-podarowanych programów, związanych z tworzeniem STRONY, jak i wykupienie domeny internetowej w Niemczech oraz znalezienie dla niemieckiej i polskiej wersji ‘strony’ gościnnego serwera w Niemczech – u p. Leslie Schnee.
Wyrazy wielkiej wdzięczności należą się p. Leslie Schnee z Königstein bei Frankfurt am Main. Daje on autorowi niniejszej ‘strony’ darmowo niemal nieograniczone miejsce na swym serwerze: dar zupełnie nie spotykany!
Odrębne wyrazy wdzięczności chciałby autor wyrazić również p. Albertowi Wiersch z Teksasu, USA, autorowi nieocenionego programu ‘CSE HTML Validator’ dla weryfikowania poprawności kodów komputerowych. Cóż by autor niniejszej ‘strony’ począł bez tego cennego narzędzia!
Tym większa wdzięczność autora należy się Przełożonym Zgromadzenia Księży Najśw. Serca Jezusowego (SCJ), którzy wyrazili swego czasu zgodę na tworzenie niniejszej strony i nie stawiali żadnych przeszkód w jej dalszym rozwoju, mimo iż autor podejmuje na niej tematy bardzo ryzykowne ...
Wszystkie Drogie osoby pełne życzliwości stara się autor otaczać niezmiennie serdeczną modlitwą i błogosławieństwem wdzięczności.