Wyjaśnienie

Ile razy znajdowałeś się w sytuacji bez wyjścia? Ile razy znalazłeś się na zakręcie życiowym? Czy boisz się o siebie i swoją rodzinę? Jak często żałowałeś swoich decyzji i chciałbyś je cofnąć, gdyby się to tylko dało? Czy beznadzieja i brak poczucia sensu są Twoimi częstymi towarzyszami?

Jeśli te i podobne pytania napotykają w Tobie podatny grunt, znaczy to, że krępują Cię węzły nie pozwalające Ci żyć swobodnie. Chrystus Pan ma jednak sposób na każde nasze zmartwienie i utrudzenie. Powiedział On: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię” (Mt 11,28).

Nasz Zbawiciel pragnie wyzwolić nas z każdego pogmatwania i wyprostować nawet najbardziej poplątane ścieżki swych ochrzczonych dzieci. A chociażby ktoś pobłądził tysiące razy, może zawsze odnaleźć drogę do świętości, gdy tylko trzyma w dłoni lampę wiary w Jezusa Chrystusa (por. Ps 119,105).

Taką wiarę miała Maryja, którą Syn Boży z wysokości Krzyża ustanowił naszą Matką. Ją właśnie wskazał Jezus umiłowanemu uczniowi jako swój dar dla Kościoła. O cokolwiek wierni z miłością proszą przez Maryję, niewątpliwie się spełni. Ona bowiem oczyszcza nasze prośby z pychy i egoizmu, przedstawiając je Bogu jako błaganie o miłość i miłosierdzie.

Świadom tego był siedemnastowieczny autor obrazu Maryi Rozwiązującej Węzły z Augsburgu z Niemiec, H.A. Langenmantel. Łaskami słynący obraz jego pędzla pozwala wiernym dostrzec Boską rzeczywistość miłości, pokoju, światła, sensu. Zostały one złożone niejako w ręku Maryi. Ona to ujmuje w swe dłonie poplątane ludzkie życie i swym wstawiennictwem u Boga rozwiązuje węzły, którymi skrępowany jest człowiek. Dotyczy to problemów, jakie nosimy często całymi latami.

Są to być może węzły kłótni rodzinnych, nieporozumienia między rodzicami a dziećmi, brak szacunku, przemoc, urazy między małżonkami, brak pokoju i radości na łonie rodziny, lęk, rozpacz małżonków po rozwodzie, rozkład rodziny, węzły bólu spowodowane nałogami dzieci, ich chorobą, a może ich oddaleniem się od Boga. Będą to nierzadko węzły alkoholizmu, narkomanii, pornografii, hazardu, węzły zranień fizycznych, psychicznych i moralnych zadawane przez innych. W grę będą wchodziły zniewolenia duchowe i demonicznye opętania, w innym wypadku niechęć, która nas boleśnie nas dręczy. Trudnym węzłem staje się poczucie winy po dokonanym przerywaniu ciąży. Kiedy indziej nierozwiązalnym węzłem stają się nieuleczalne choroby, depresja, bezrobocie, strach, lęk samotności, niewiara, pycha …
– Wszystkie te węzły są w naszym życiu konsekwencją grzechu osobistego, niekiedy społecznego, a nierzadko nierozsądnego osobistego działania.

Skuteczną, niezachwianą kotwicą nadziei może stać się modlitwa ratunkowa, jaka powstała w 1997 roku w postaci Nowenny do Matki Bożej Rozwiązującej Węzły. Ułożył ją argentyński kapłan – Juan Ramon Celeiro. Uzyskała ona aprobatę ówczesnego biskupa Buenos Aires, który swego czasu przywiózł tam z Niemiec kopię tego obrazu. Tym biskupem okazał się ks. kard. Jorge Mario Bergolio (zakonnik: Jezuita), który w 2013 r. został ... papieżem Franciszkiem.

Od tamtej pory nowenna została przetłumaczona na ponad 20 języków świata, w tym na arabski, a także na język-znaki dla niewidomych: alfabet Braille’la. Maryja doznaje czci pod tym wezwaniem – jako Maryja Rozwiązująca Węzły – i jest czczona w licznych krajach Europy, Ameryki Łacińskiej, a także w Polsce.

Poniżej ukazujemy sposób odprawiania „Nowenny do Matki Boskiej Rozwiązującej Węzły”.

Źródło: http://bog-w-moim-balaganie.blog.onet.pl/2013/12/31/nowenna-do-matki-boskiej-rozwiazujacej-wezly/
Opublikowano: 31.XII.2013. – Autor: barka.

Sposób odprawiania Nowenny

1. Znak Krzyża Świętego
2. Akt żalu (akt skruchy)
3. Trzy pierwsze dziesiątki Różańca (z części Różańca przypadającej na dany dzień)
4. Rozważanie na kolejny dzień Nowenny
5. Dwie końcowe dziesiątki Różańca (z części przypadającej na dany dzień)
6. Modlitwa do Maryi ROZWIĄZUJĄCEJ WĘZŁY (zob. na końcu nowenny)
7. Znak Krzyża Świętego.

Akt skruchy
(pomoc modlitewna)

W razie potrzeby – zob. z niniejszej strony internetowej:
1) Modlitwy podstawowe: Ojcze nasz itd.
2) Różaniec do NMP
3) Koronka do Bożego Miłosierdzia

W przypadku NIE-korzystania z naszej strony internetowej, linki do tych samych miejsc są następujące:
1) Modlitwy podstawowe
2) Różaniec do NMP
3) Koronka do Bożego Miłosierdzia.

Objaśnienie

Rozważanie na kolejne dni

Dzień pierwszy

Ukochana Matko, Najświętsza Maryjo, Ty która rozwiązujesz węzły zniewalające Twe Dzieci, wyciągnij ku mnie swe miłosierne dłonie. Oddaję Ci dziś ten węzeł … (wymienić go, jeśli to możliwe) i wszelkie zło w moim życiu, którego on stał się przyczyną. Tobie oddaję ten węzeł, który mnie dręczy, czyni nieszczęśliwym i przeszkadza mi zjednoczyć się z Tobą i Synem Twoim Jezusem, moim i naszym Odkupicielem.

Uciekam się do Ciebie Maryjo, która rozwiązujesz węzły. Ufam Tobie, bo wiem, że Ty nigdy nie pogardzisz Twym grzesznym dzieckiem, które błaga Cię o pomoc. Wierzę, że potrafisz rozwiązać ten supeł, gdyż Jezus dał Ci wszelką władzę. Ufam, że zechcesz uwolnić mnie od tego zniewolenia, bo Ty jesteś moją Matką. Wiem, że to uczynisz, ponieważ mnie kochasz miłością samego Boga. Dziękuję Ci z góry, Matko ma Ukochana.

Dzień drugi

Maryjo, najukochańsza Matko, źródło wszelkich łask, serce moje zwraca się dziś do Ciebie. Wyznaję, że jestem grzesznikiem i potrzebuję Twej pomocy. Wskutek mego egoizmu, uraz, braku wielkoduszności i pokory – odrzucałem często łaski otrzymywane za Twoją przyczyną.

Zwracam się dziś do Ciebie Maryjo, która rozwiązujesz węzły, byś wyprosiła mi u Syna Twego Jezusa Chrystusa czystość serca, wewnętrzną wolność, pokorę i ufność. Pomóż mi, bym dzień dzisiejszy przeżył, praktykując potrzebne mi cnoty.

Ofiaruję Ci je jako dowód mojej miłości ku Tobie. W Twoje ręce składam dziś ten węzeł … (wymienić go, jeśli to możliwe), który nie pozwala mi głosić chwały Bożej.

Dzień trzeci

Matko Pośredniczko, Królowo Nieba, Ty, której dłonie rozdają wszystkie bogactwa Króla, zwróć ku mnie swe miłosierne oczy. W Twoje święte dłonie składam ten zniewalający węzeł mojego życia (wymienić go, jeśli to możliwe) i wszelkie urazy i pretensje, których on jest przyczyną.

Boże Ojcze, proszę Cię o przebaczenie moich win. Pomóż mi darować wszystkim, którzy świadomie lub nieświadomie stali się przyczyną mojego zniewolenia. Wiem, że rozwiążesz mój węzeł na tyle, na ile Ci zaufam. Przed Tobą, Matko Ukochana i w imię Twojego Syna Jezusa Chrystusa, mojego Odkupiciela, który choć tak bardzo znieważony, potrafił przebaczyć – przebaczam teraz na zawsze tym osobom … (wymienić je, jeśli to możliwe), a także samemu sobie.

Dziękuję Maryjo, która rozwiązujesz węzły. I proszę, módl się o rozwiązanie w mym sercu węzła urazy oraz tego zniewolenia, które ci teraz przedstawiam. Amen.

Dzień czwarty

Święta Matko Ukochana, dobra dla wszystkich, którzy Cię szukają, ulituj się nade mną. Składam w Twoje dłonie ten węzeł …(wymienić go, jeśli to możliwe). Nie pozwala mi on trwać w pokoju, paraliżuje moją duszę, przeszkadza w kroczeniu za Panem i w oddaniu życia na Jego służbę.

Rozwiąż ten mój życiowy węzeł, o Matko moja. Uproś u Jezusa uzdrowienie mojej sparaliżowanej wiary, która chwieje się pod wpływem uderzeń kamieni. Wędruj ze mną, Matko ukochana i pomóż mi, bym zrozumiał, że dzięki tym kamieniom mogę stać się silniejszy, że pomagają mi one w wewnętrznym wzrastaniu, w tym bym przestał szemrać, nauczył się w każdej chwili dziękować i – ufny w Twoją moc – zachował pogodę ducha.

Dzień piąty

Matko rozwiązująca węzły, wielkoduszna i pełna współczucia, zwracam się do Ciebie, by jeszcze raz złożyć mój węzeł w Twoje dłonie … (wymienić go, jeśli to możliwe). Proszę Cię o Bożą mądrość, bym postępując w świetle Ducha Świętego, rozwiązywał wszystkie trudności.

Nikt nigdy nie widział Cię zagniewaną, wręcz przeciwnie, słowa Twoje były tak pełne łagodności, że widziano w Tobie Serce Boga. Matko Ukochana, udziel mi Twej łagodności i dobroci, bym nauczył się rozważać wszystko w ciszy serca. I jak to czyniłaś w czasie Pięćdziesiątnicy, tak i teraz wstawiaj się u Jezusa, żebym i ja doświadczył w mym życiu wylania Ducha Świętego.
– Duchu Boga – zstąp na mnie!

Dzień szósty

Królowo Miłosierdzia, składam w Twe dłonie mój życiowy węzeł … (wymienić go, jeśli to możliwe). Proszę Cię dla siebie o cierpliwość serca w czasie oczekiwania, póki go nie rozwiążesz.

Naucz mnie wytrwałego słuchania słów Twego Syna, szczerego spowiadania się, przystępowania do Komunii świętej z wiarą. Przede wszystkim zaś pozostań ze mną. Przygotuj serce moje na świętowanie z Aniołami łaski, którą mi wypraszasz.

Dzień siódmy

Matko Najczystsza, zwracam się dziś do Ciebie, błagam o rozwiązanie tego węzła w moim życiu … (wymienić go, jeśli to możliwe). Proszę Cię o wyzwolenie mnie spod władzy Złego. Bóg udzielił Ci wszelkiej władzy nad demonami. Wyrzekam się dziś szatana i wszystkiego, co od niego pochodzi. Wyznaję, że Jezus jest jedynym moim Zbawcą, jedynym moim Panem.

O Maryjo, która rozwiązujesz węzły, zmiażdż głowę tego, który jest ZŁY. Zniszcz pułapki, jakie węzły te spowodowały w mym życiu. Dzięki Ci, Najukochańsza Matko! Panie Jezu, uwolnij mnie przez swą Przenajdroższą Krew!

Dzień ósmy

Dziewico, Matko Boga, bogata w miłosierdzie, ulituj się nad Twoim dzieckiem i rozwiąż ten węzeł … (wymienić go, jeśli to możliwe) w moim życiu. Proszę Cie, nawiedź mnie jak nawiedziłaś Elżbietę. Przynieś mi Jezusa, by On udzielił mi Ducha Świętego. Naucz mnie praktykować cnoty męstwa, radości, pokory, wiary. I jak dla Elżbiety, uproś mi łaskę napełnienia Duchem Świętym.

Chcę byś była mi Matką, Królową i Przyjaciółką. Oddaję Ci me serce i wszystko, co do mnie należy: mój dom, rodzinę, dobra zewnętrzne i wewnętrzne. Chcę należeć do Ciebie na zawsze. Daj mi serce Twoje, bym mógł wypełnić wszystko, co mi Jezus mówi.

Dzień dziewiąty

Matko Najświętsza, Orędowniczko nasza! Ty, która rozwiązujesz więzy, przychodzę dzisiaj, by podziękować Ci za rozwiązanie mojego węzła życiowego. Ty znasz boleść, jaką on mi sprawia.

Dzięki, o Matko moja, za miłosierne otarcie mych łez. Dzięki Ci za przygarnięcie mnie w Twe ramiona i wyproszoną mi dalszą łaskę Bożą. Maryjo, która rozwiązujesz więzy, Matko moja Ukochana, dziękuję Ci za rozwiązanie węzłów mojego życia. Okryj mnie płaszczem Twojej miłości, weź mnie pod Twoją obronę, uproś mi światło i napełnij Twym pokojem.

Modlitwa końcowa
do Maryi Rozwiązującej Węzły

Dziewico Maryjo, Matko Pięknej Miłości, Matko która nigdy nie opuszczasz dziecka wołającego o pomoc, której ręce nieustannie pracują dla dobra Twych umiłowanych Dzieci, a Serce Twe przepełnia Boża Miłość i nieskończone Miłosierdzie – zwróć ku mnie swoje spojrzenie pełne współczucia.

Ty wiesz jak bardzo mi brak nadziei i jak cierpię. Ty wiesz, jak bardzo węzły te mnie paraliżują.

Maryjo, Matko, której Bóg powierzył rozwiązywanie zawiłości serc Jego dzieci, w Twoje ręce składam wstęgę mego życia. Nikt, nawet Zły, nie może pozbawić Cię możliwości udzielenia mi miłosiernej pomocy. Nie ma takich węzłów, których byś Ty nie mogła rozwiązać.

Matko Wszechmocna, proszę gorąco: weź dziś tę zawiłość …(wymienić ją, jeśli to możliwe) – i dla chwały Boga, dzięki Twojej łasce oraz mocy wstawiennictwa u Twojego Syna Jezusa Chrystusa, mojego Wyzwoliciela i Odkupiciela, rozwiąż ją … – i rozwiąż ją na zawsze.

Tyś jest jedyną Pocieszycielką daną mi przez Boga, umocnieniem mych wątłych sił, ubogaceniem w mojej nędzy, oswobodzeniem od wszystkiego, co przeszkadza mi być z Chrystusem. Przyjmij moje wołanie. Chroń mnie, prowadź i strzeż. Tyś moją najpewniejszą ostoją.

Na zakończenie ‘Nowenny’ przyjmij z pokorą i wielką ufnością błogosławieństwo od Maryi:

Macierzyńskie błogosławieństwo Maryi

Tarnów, 19.XI.2017 r.
RE-lektura: 12.VI.2019.

Adres autora